Wnętrza

Salon

Symbol absolutnej harmonii

Tekst Anna Czajkowska, • Zdjęcia Zonazielona

2013-09-02
Symbol absolutnej harmonii

Gięcie drewna ma długą historię. Już w XVII wieku w Anglii z giętego drewna wytwarzano półkoliste oparcia krzeseł Windsor, a na początku XIX wieku opatentowano w Bostonie tzw. Elastic Chair, gdzie rama oparcia, siedzisko i przednie nogi były wykonane z jednego, giętego kawałka litego drewna. Początek XIX wieku obfituje w liczne eksperymenty i innowacje w metodach odkształcania tego materiału. W latach 20. i 30. XIX wieku powstały pierwsze wyroby z drewna giętego z wykorzystaniem pary wodnej. Wtedy to również prekursor nowoczesnych metod, Michael Thonet (1796-1871), wytworzył pierwsze krzesła z warstwowo klejonych pasków forniru. Thonet skrawał fornir równolegle do kierunku włókna, gotował w kleju, a związane pakiety wkładał do zaprojektowanych przez siebie szerokich form giętarskich. Co prawda opracowana wówczas przez Thoneta metoda pozwalała na gięcie drewna tylko w jednej płaszczyźnie, ale za to umożliwiała wytwarzanie krzeseł, foteli i kanap z okleiny szybciej, oszczędniej i taniej niż konkurencja. Później Thonet udoskonalił swoją metodę, klejąc w pakiety nie paski forniru, ale pręty, wyginając drewno dowolnie w trzech różnych płaszczyznach.

 

We współczesnym wzornictwie drewno przeżywa prawdziwy renesans, a projektanci prześcigają się w proponowaniu nowych, niezwykłych form.

 

Na przełomie lat 40. i 50. powstały modele krzeseł, które zaprezentowano na pierwszej wystawie światowej w Londynie w 1851 roku, gdzie Michael Thonet otrzymał brązowy medal za nowoczesność, oryginalność i elegancką formę. Jego meble palisandrowe zostały tam uznane za wybitne. Thonet nieustannie udoskonalał stosowane techniki – w 1856 roku opatentował metodę gięcia drewna litego poddanego działaniu pary wodnej, a rok później ruszyła masowa produkcja mebli wytwarzanych tą metodą. To był prawdziwy przełom i wielki krok w przyszłość. W ciągu następnych lat powstała sieć fabryk, magazynów i sklepów przy najbardziej znanych ulicach wielkich miast (np. Oxford Street w Londynie czy Broadway w Nowym Jorku), a firma braci Thonet osiągnęła trwały, międzynarodowy sukces.
Metody wypracowane przez Thoneta były wielokrotnie kopiowane i modyfikowane, zwłaszcza od roku 1869, kiedy to projektant sam, pod wpływem rozmaitych nacisków, zrezygnował ze swojego patentu. Wówczas powstała liczna i prężna konkurencja, wybudowano wiele nowych fabryk, w których z powodzeniem stosowano metodę parowego gięcia drewna opracowaną przez Thoneta i jej modyfikacje.
Meble projektowane przez Michaela Thoneta stały się ikonami designu. Do jego koncepcji niczego nie da się już dodać, a „wizualny język, który stworzył ów projektant, stał się, i pozostaje do dziś, skończonym symbolem absolutnej harmonii” (Milena Lamarová, Thonet a nowoczesne wnętrze, w: Idea Thoneta, meble z drewna giętego i rur stalowych, Nurnberg 1989 r., Verlag Der Germanischen Nationalmuseums, s. 76.). 
Jak każdy wielki talent, Thonet miał rzeszę kontynuatorów i następców. Jednym ze światowej sławy projektantów, którego meble z giętego drewna również znalazły się wśród ikon designu, był Fin Alvar Aalto (1898-1976). Aalto opracował nową metodę gięcia sklejki i udoskonalił dotychczas stosowane procedury gięcia litego drewna. Dzięki jego wynalazkom materiał nie ulegał zmęczeniu, a w efekcie mebel był znacznie trwalszy. 

Obecnie, w dobie coraz większego znaczenia poszanowania środowiska naturalnego, techniki gięcia drewna znalazły się w centrum zainteresowania wielu znanych projektantów i producentów. Większość giętych mebli drewnianych dostępna dziś na rynku wykonywana jest z zastosowaniem techniki laminacji skutecznie zapoczątkowanej przez Thoneta, w której skleja się ze sobą cienkie warstwy forniru, ściskając je w odpowiednich formach. Klej po wyschnięciu utrzymuje kształt formy. Jest to popularny i uniwersalny proces umożliwiający formowanie zarówno dużych i szerokich elementów (np. siedzisk krzeseł), jak i węższych słupków (np. nogi krzeseł). Minusem tej technologii jest fakt, że produkcja samej okleiny i potem jej sklejanie i formowanie to proces wielostopniowy, w którym zużywa się znaczne ilości kleju, ciśnienia i energii. Wiele firm dopracowuje tę technikę, ograniczając jej wpływ na środowisko, stosując ekologiczne kleje, wykorzystując materiały pochodzące z odzysku, optymalizując i skracając poszczególne etapy. Doprowadzona niemal do perfekcji metoda pozwala na stworzenie mebli tak trwałych i elastycznych, że niektórzy producenci przyznają na nie dożywotnią gwarancję.

 

David Collwel zmodernizował sposób parowego gięcia drewna, dążąc do optymalizacji całego procesu.


Tradycyjne procesy parowego gięcia drewna również miały oczywiście swoje minusy. Trudno było wykonywać szerokie elementy, nie było możliwe wyginanie do tak małych kątów jak w przypadku klejenia i formowania warstw okleiny, a wykonany taką techniką mebel nie był odporny na zmiany wilgotności, mógł się odkształcać pod jej wpływem. Ale niezaprzeczalne, ogromne korzyści stosowania metod parowego gięcia drewna to brak jakichkolwiek dodatkowych procesów przetwarzania, stosunkowo proste oprzyrządowanie oraz szybkość samego procesu.
Według Davida Collwela, wybitnego, wielokrotnie nagradzanego współczesnego brytyjskiego designera, w przypadku metody parowej, jak w większości metod i procesów, sztuka polega na tym, aby wykorzystać jej potencjał, jednocześnie unikając wad. Gięcie parowe jest skutecznym i efektownym procesem, który jednocześnie formuje i hartuje drewno. Jest to sposób modelowania bardziej ekonomiczny i nienaruszający jakości. Wykorzystuje najbardziej naturalne właściwości drewna, złożonego materiału, jak włókno węglowe czy żelbet, zmieniając jego wewnętrzną strukturę. Drewno składa się z włókien, które są połączone ze sobą klejowatą substancją zwaną lignum (ligniną). Włókna nadają drewnu wytrzymałość na rozciąganie, a lignum – wytrzymałość na ściskanie. Włókna węglowe czy żywica epoksydowa, materiały używane choćby przy budowie łodzi czy rakiet tenisowych ze względu na swoją wytrzymałość, zachowują się w ten sam sposób. Nic więc dziwnego, że do niedawna wiele sprzętów sportowych (np. narty czy rakiety) było tradycyjnie produkowanych z drewna jesionowego giętego metodą parową – właśnie ze względu na ogromną wytrzymałość tego materiału. Jesion, jeden z najtwardszych gatunków, daje drewno tym twardsze, im szybciej rośnie drzewo. Ten szybko rosnący materiał zwany jest jesionem sportowym. Co ciekawe, rosnąc pochłania więcej dwutlenku węgla niż jakiekolwiek inne drzewo. Lignina mięknie w 100°C, a więc w temperaturze pary wodnej. Po zmiękczeniu ligniny włókna mogą ślizgać się jedno po drugim, wydłużając lub skracając fragment drewna. To właśnie jest potrzebne do uzyskania krzywizny. Powolne studzenie ligniny utrwala nowo osiągnięty kształt i drewno twardnieje. Im wyższa wilgotność drewna, tym łatwiej będzie się ono wyginało, ale również może się mocniej skurczyć i wypaczyć po wyschnięciu. Sztuka więc polega tutaj na znalezieniu optymalnego poziomu wilgotności oraz warunków i tempa suszenia drewna. I tak oto parowa metoda gięcia w jednym kroku przekształca naturalne drewno w uformowany, wykończony i zahartowany element, pozwalając jednocześnie na uzyskanie prawdziwie przestrzennych, trójwymiarowych kształtów i zachowując piękno naturalnego materiału.

 

David Collwel zmodernizował sposób parowego gięcia drewna, dążąc do optymalizacji całego procesu. Wykorzystując ponad 30 lat doświadczenia opracował metodę, w której przeróbka drewna została zredukowana o dwie trzecie, całkowicie zlikwidowano pylenie, a cały nacisk kładzie się na wykorzystanie ludzkich umiejętności. Dzięki temu w ogromnym stopniu zredukowano zużycie energii i wszystkie niepożądane efekty uboczne procesu produkcji. We współczesnym wzornictwie drewno przeżywa prawdziwy renesans, a projektanci prześcigają się w proponowaniu nowych, niezwykłych form. Nowoczesne metody i tradycyjny, naturalny materiał pozwalają na stworzenie mebli trwałych, nowoczesnych i pięknych. Na zakończenie warto zacytować Owena Jonesa, brytyjskiego architekta, który w 1851 roku był odpowiedzialny za dobór przedmiotów na pierwszą wystawę światową w Londynie: „To, co piękne, jest prawdziwe, to co jest prawdziwe musi być piękne”.