Dom

Porady

Instalacja piorunochronna

Tekst Radosław Kohut, Kierownik Działu Handlowego firmy • Zdjęcia ELKO-BIS

2014-05-05

Z roku na rok coraz liczniejsze anomalie pogodowe wpływają na to, że o wiele częściej zastanawiamy się jak się przed nimi zabezpieczyć. Zdaniem naukowców klimat Polski w ostatnim stuleciu wykazuje się stałą tendencją ocieplania się, stąd w atmosferze znajduje się coraz więcej energii, na skutek czego przemiany fizyczne są bardziej dynamiczne, a zjawiska atmosferyczne coraz bardziej nieprzewidywalne i niebezpieczne. Gwałtownym burzom, wichurom, gradobiciom, a ostatnio i tornadom, bardzo często towarzyszą wyładowania atmosferyczne. Rocznie w naszym kraju niebo zachmurzone jest w przedziale od 120 do 160 dni, a wśród nich obserwuje się od kilkunastu do 30 dni burzowych. Niewątpliwie rodzi to realne zagrożenie, iż nasz budynek czy dom oraz wszystkie urządzenia elektryczne oraz elektroniczne mogą stać się potencjalnym celem wyładowania atmosferycznego, pomimo że tylko ok. 40 % wyładowań piorunowych to bezpośrednie wyładowania o kierunku chmura-ziemia, a większość występuje pomiędzy chmurami. Jak zatem chronić się przed tego typu zagrożeniem? Z pewnością najskuteczniejszą ochronę uzyskamy stosując zintegrowaną ochronę odgromową. W jej skład wchodzi zewnętrzna instalacja piorunochronna, tzw. LPS (ang. Lightning Protection System) oraz instalacje wewnętrzne zabezpieczające przed przepięciami. Co ciekawe, nie jest to urządzenie z XXI czy nawet XX wieku. Już w 1752 r. Benjamin Franklin w wyniku swoich badań nad elektrycznością atmosferyczną zainstalował pierwszy piorunochron na swoim domu, zdając sobie sprawę jakie ryzyko niesie za sobą piorun oraz jakie są skutki wyładowania. W Polsce za pierwszy piorunochron uznaje się instalację na ratuszu w Rawiczu z roku 1783. Oczywiście od tamtej pory przez wszystkie lata sposoby oraz możliwości wykonywania instalacji mocno ewoluowały.

 

Na chwilę obecną do stworzenia instalacji odgromowej na miarę dzisiejszych czasów mamy do wyboru kilka tysięcy różnego rodzaju uchwytów, złącz, zacisków, wsporników, iglic, masztów odgromowych czy uziomów. Są one dostępne w różnych wersjach materiałowych, w zależności od preferencji i możliwości inwestora. Do wyboru mamy najpopularniejsze, głównie ze względu na cenę, elementy ze stali ocynkowanej galwanicznie lub ogniowo, ale i lakierowane pod kolor dachu czy instalacji rynnowej. Dla bardziej wymagających klientów producenci mają w swojej ofercie produkty ze stali nierdzewnej, miedzi, mosiądzu czy aluminium. Najważniejszym jednak aspektem wyboru konkretnego rozwiązania powinno być bezpieczeństwo, a co za tym idzie - jakość wykonania elementów, które mają nas chronić. Aby mieć pewność, czy dane produkty są odpowiednie, powinny one spełniać wszystkie wymagania stawiane produktom przez polskie i europejskie normy odgromowe. Aktualnymi wytycznymi są arkusze norm PN-EN 62305 oraz najnowsza norma odgromowa z 2010 r. PN-EN 50-164 szczegółowo opisująca jakim wymaganiom poddane być powinny elementy urządzenia piorunochronnego, a za sprawą Rozporządzenia Ministra Infrastruktury, które weszło w życie w marcu 2011 r. powyższe normy traktowane są jako obligatoryjne. Wymagania te w dużym uproszczeniu polegają na poddaniu ich poszczególnym badaniom oraz próbom wytrzymałościowym. Na początku badane elementy poddawane są wstępnemu starzeniu (we mgle solnej i wilgotnej atmosferze siarki sprawdzana jest odporność na korozję), a następnie bez oczyszczania poddawane są trzykrotnemu oddziaływaniu prądu probierczego (50 lub 100 kA), który ma odwzorować udar piorunowy. Tak przetestowany produkt przeszedł pomyślnie próby, jeżeli rezystancja połączenia mierzona jak najbliżej miejsca połączenia jest nie większa niż 1 mΩ, element połączeniowy nie wykazuje żadnych uszkodzeń i nie posiada części zdeformowanych lub poluzowanych oraz wszystkie połączenia skręcane dają się rozkręcić z określonym momentem obrotowym. Bezwzględnym sposobem weryfikacji czy elementy naszej instalacji, którą zamierzamy zamontować, spełniły te wymagania, jest przedstawienie przez producenta wyników badań z takich prób przeprowadzonych w jednostce akredytowanej przez Europejski Komitet Normalizacyjny Elektrotechniki (ang. CENELEC ), a nie tylko jego pisemna deklaracja. Dlaczego jest to takie istotne? Coraz częściej na rynku pojawiają się produkty w żaden sposób niebadane, niespełniające żadnych norm ani wymagań, które w konsekwencji stanowią potencjalne zagrożenie zamiast zabezpieczenia dla chronionych obiektów oraz ludzi i urządzeń w nich się znajdujących. Produkty te bardzo często wytwarzane są z najniższej jakości stali i poddawane tylko cienkowarstwowemu cynkowaniu, w wyniku czego w naszym klimacie, gdzie niejednokrotnie w trakcie roku poddawane są dużej wilgoci czy bardzo niskiej temperaturze w okresie zimowym, szybko ulegają zniszczeniu i skorodowaniu. W wyniku tego instalacja montowana często już przy budowie obiektu oraz montażu dachu wymaga bardzo czasochłonnej, a przede wszystkim kosztochłonnej wymianie, a zastosowanie niskojakościowych elementów daje tylko pozorne oszczędności. Z czego zatem składa się kompletna instalacja piorunochronna? Norma odgromowa (PN-EN 62-305) wyróżnia kilka elementów składowych zewnętrznej instalacji odgromowej, na którą składają się zwody, przewody odprowadzające oraz uziemienie.

 

Zwody to metalowe elementy takie jak pręty, przewody tworzące siatkę lub elementy zawieszone łańcuchowo przeznaczone do bezpośredniego przechwytywania wyładowań atmosferycznych. Do tej grupy, oprócz tradycyjnych drutów odgromowych, należą również iglice kominowe, maszty odgromowe oraz maszty izolowane. Ważną kwestią jest również dobór metody określania pozycji zwodów – wyróżniamy w nich metodę kąta ochronnego, metodę toczącej się kuli oraz metodę oczkową. Przy doborze konkretnego rozwiązania bezwzględnie należy kierować się klasą ochrony odgromowej, do której dany obiekt należy (klasyfikacji powinien dokonać projektant) oraz bezpieczną odległością izolacyjną od wszystkich urządzeń znajdujących się na dachu, takich jak klimatyzatory, wentylatory, panele fotowoltaiczne, kamery itp. Sposobów na prowadzenie zwodów jest bardzo wiele – uzależnione jest to głównie od rodzaju obiektu oraz pokrycia dachu. Wiele stosowanych dzisiaj rozwiązań systemowych pozwala na wykonanie instalacji bez ingerencji w poszycie dachu już po jego montażu – eliminuje to częsty problem synchronizacji robót budowlanych. Drugą grupą są przewody odprowadzające. Jest to cześć, której zadaniem jest połączenie zwodów z uziemieniem a wykonane są najczęściej z prętów lub płaskowników. W zależności od wielkości obiektu i klasy ochrony odgromowej montuje się je w miarę możliwości w równych odstępach, maksymalnie co 20 metrów. Tutaj również istnieje kilka sposobów, począwszy od tradycyjnych uchwytów ściennych montowanych w odległości od 100 cm, przez montaż specjalnych uchwytów do rur spustowych i równoległe prowadzenie przewodów wzdłuż nich (nie wewnątrz!) czy stosowane, najczęściej w obiektach wysokich i przemysłowych, przewodów odprowadzających naciągowych najmniej ingerujących w elewację obiektu. Ostatnią metodą jest coraz popularniejsze montowanie przewodów odprowadzających pod ociepleniem budynku. Tutaj szczególną uwagę należy zwrócić na specjalne rozwiązania zabezpieczające, aby spełniały wszystkie wymagania obowiązujących przepisów i norm. Ostatnią grupą elementów jest uziemienie. Z definicji jest to metalowa część lub grupa części układów uziomów, która zapewnia bezpośredni kontakt z ziemią i służy rozproszeniu prądu pioruna w ziemi. Na co dzień na wybudowanym obiekcie części tej nie widać, lecz jej znaczenie jest nie do przecenienia, ponieważ finalnie to tam kierowane jest wyładowanie oraz rozpraszany prąd piorunowy. Wyróżniamy kilka rodzajów uziomów m.in. typu A oraz B, naturalne i sztuczne, a najczęściej spotykane to: uziom fundamentowy, otokowy oraz pionowy. Ich stosowanie uzależnione jest od projektu oraz możliwości technicznych przy danej inwestycji. Dla gotowego obiektu budowlanego uziomem najmniej ingerującym w zewnętrzną infrastrukturę terenu jest uziom pionowy. Wykonujemy go poprzez wbijanie metalowych prętów, ocynkowanych lub miedziowanych na głębokość umożliwiającą uzyskanie odpowiedniej rezystywności (max. 10 Ω). Bezwzględnie należy każdorazowo dokonać pomiaru, aby dane uziemienie prawidłowo funkcjonowało razem z całą instalacją. Jak możemy zauważyć na podstawie wyżej wymienionych przykładów – rodzajów, sposobów prowadzenia i montażu instalacji chroniących przed wyładowaniami atmosferycznymi jest coraz więcej. Najważniejsze jest jednak to, że wraz ze wzrostem rozwiązań rośnie również świadomość stosowania ochrony odgromowej. Zauważalny trend powinien się w dalszym ciągu rozwijać, ponieważ stale pracujemy nad edukacją w tym zakresie oraz przedstawiamy korzyści, jakie niesie ze sobą stosowanie ochrony, która często jest obowiązkowa lub wymagana przez ubezpieczyciela, a o której niektórzy niekiedy zapominają. 

Popularne
Najnowsze