Projekt mieszkania, 35- metrowej kawalerki, został zrealizowany w starej kamienicy z lat 50-tych na Mokotowie. Klient – młody, zapracowany mężczyzna – chciał przekształcić swoją kawalerkę w mieszkanie bardziej funkcjonalne, składające się z oddzielnej sypialni oraz salonu z aneksem kuchennym. Lewobrzeżna dzielnica Warszawy, leżąca po obu stronach skarpy wiślanej zauroczyła osobliwym klimatem. Właśnie tam znajduje się niewielka kawalerka urządzona w ciekawy i stricte indywidualny sposób. 35-metrowe mieszkanie łączy współczesne spojrzenie na architekturę z funkcjonalnym zastosowaniem jego najmniejszych zakamarków. Celem projektu było jak najbardziej przemyślane i efektywne wykorzystanie każdego metra kwadratowego. Dużym wyzwaniem było przeniesienie instalacji kuchennej z obecnej sypialni do zupełnie nowej lokalizacji. Cel ten został w pełni osiągnięty i klient nie dość, że uzyskał funkcjonalność o jaką mu chodziło, to ponadto mieszkanie zostało tak przekształcone, że wzbudza wrażenie, jakby znajdowało się w modnym lofcie.
Kolejnym ciekawym elementem jest mebel łączący kuchnię z salonem, dostępny z obu stron. Zabudowa ta oddziela dwie strefy – kuchenną od dziennej a jednocześnie jest swoistym łącznikiem całej przestrzeni. Półki są dostępne zarówno od strony kuchni, jak i od strony salonu i mogą pełnić poszczególne funkcje w zależności od przeznaczenia danego pomieszczenia. Regał ten następnie płynnie przekształca się w stół jadalniany. Nad stołem wisi lampa, w lofotwym klimacie, która idealnie oświetla blat. Dla zachowania harmonii – taka sama lampa wisi na środku salonu. Mieszkanie jest dobrze oświetlone, co zawdzięczamy ciekawemu doborowi iluminacji. Lampy miały być dekoracyjne a jednocześnie miały spełniać walory estetyczne co udało się osiągnąć w 100 procentach. Zwisające żarówki w kuchni dają mnóstwo światła a kolorowy oplot kabla jest ważnym granatowym akcentem we wnętrzu. Stojąca czarna lampa jest dopełnieniem loftowego klimatu w centralnym punkcie mieszkania jakim jest salon. W korytarzu nad lustrem znajduje się metalowa lampa, która znakomicie podkreśla granat ściany oraz lustro znajdujące się w sztukateryjnej ramie. Zbliżamy się tym samym do rejonów sypialni, która jest intymną częścią mieszkania. Za przesuwnymi drzwiami wkraczamy w nieco inny świat, a ten definiuje nam ściana pokryta czerwoną, starą cegłą. To ściana, na tle której stoi łóżko a obok mamy roboczy kącik do pracy. Tutaj zaczyna nam się gra świateł poprzez zwisające trzy żarówki na różnokolorowych oplotach (dominują kolory czerwony oraz czarny). Obok jako dopełnienie jest widoczny kinkiet – ten sam, który widać przy łóżku. W związku z tym miejsce pracy w postaci drewnianego blatu na czarnym koźle jest doskonale oświetlone i stwarza idealny klimat do pracy. Zwieńczeniem kącika do pracy jest ściana nad biurkiem – układ plakatów w czarnych ramkach o różnych formatach zawieszony jest w ciekawym układzie. Plakaty znajdujące się w ramkach są specjalnie wyselekcjonowanym wyborem klienta a co za tym idzie w pełni odzwierciedlają jego estetykę i gust. Projekt jest zrealizowany na zlecenie ambitnego inwestora, który zdecydował się na funkcjonalność. Mieszkanie, które jest urządzone pomysłowo i harmonijnie, wpływa na komfort funkcjonowania w codziennej rzeczywistości. Realizacja jest spełnieniem oczekiwań klienta i satysfakcjonującym wykonaniem pracy architektów. Połączenie salonu z aneksem kuchennym, umożliwiło sprawne zagospodarowanie każdego metra kwadratowego kawalerki.
W mieszkaniu dużą rolę odgrywają kolory oraz dodatki. Przewodnim motywem kolorystycznym oprócz bieli, szarości i drewna jest ulubiony kolor inwestora – granat, który znajduje swoje odbicie w rozmaitych detalach i dodatkach. Jest on widoczny na ścianie w korytarzu jak również na krzesłach i poduszkach w salonie oraz na półkach, dodatkach kuchennych i oplotach frywolnie zwisających żarówek w kuchni. Jak wcześniej wspomniałam, celem projektu było przemyślane wykorzystanie każdego zakątka w 35-metrowym wnętrzu, tak aby stworzyć w pełni funkcjonalną powierzchnię mieszkalną. Dlatego też w mieszkaniu zamiast tradycyjnych drzwi skrzydłowych został zastosowany popularny system drzwi przesuwnych, chowający skrzydło drzwiowe w ścianie. Rozwiązanie to minimalizuje przestrzeń, która zazwyczaj jest zabierana w przypadku drzwi tradycyjnych. Kolejny ciekawy zabieg to w pełni zagospodarowana ściana między sypialnią a salonem. Została ona sprytnie podzielona pomiędzy oba pomieszczenia. Od strony salonu wisi na niej telewizor a po bokach są dwie wąskie wnęki. We wnękach są schowanie sprzęty RTV oraz książki. Następnie od strony sypialni w środkowej części ściany znajduje się głęboka, biała szafa na ubrania. Na obu krawędziach ściany widoczne są płytkie półeczki na książki. Są one znacznie płytsze niż szafa na ubrania, gdyż reszta głębokości została wykorzystana po stronie salonu na sprzęty oraz resztę książek.