Projektując, budując i montując, często zastanawiamy się co zrobić, żeby nasze konstrukcje przez długi czas zachowały się w niezmienionym stanie, aby szybko nie utraciły pierwotnej elegancji, szyku oraz promiennej aury nowości. Z reguły przybieramy dwie skrajne postawy, które niosą za sobą określone konsekwencje. Zdarza się, że z braku czasu odkładamy mniej pilne sprawy na później, a w dalszej perspektywie o nich zapominamy. Niestety, zbyt późna konserwacja może nie dać zamierzonego rezultatu, zaś znaczne zmiany w strukturze tworzywa są już nieodwracalne. Innym rozwiązaniem jest gorączkowe przeszukiwanie Internetu pod kątem poradnictwa. W głównej mierze napotykamy wówczas niesprawdzone wskazówki, które mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Zatem przyjrzyjmy się, jak właściwie zabezpieczyć drewniane elementy wystroju ogrodowego przed nadejściem pory zimowej.
Drewno w ogrodowych aranżacjach
Altany, pergole, balustrady czy meble to elementy architektury ogrodowej najczęściej wykonywane z drewna, które wybieramy ze względu na właściwości ekologiczne, kompozycyjne, a nieraz z sentymentu. Aby przestrzeń florystyczna prezentowała się pięknie, detale materiałowe muszą zostać poddane okresowym zabiegom pielęgnacyjnym. W celu zachowania trwałości i estetyki, ważna jest powtarzalność czynności zabezpieczających. Warto zastanowić się, co zagraża drewnianemu wystrojowi ogrodu? Przede wszystkim jest to działanie mikroorganizmów (grzyby, bakterie), ale i zmieniające się warunki atmosferyczne. Chcąc zabezpieczyć meble ogrodowe przed popękaniem, łuszczeniem się czy zmianą koloru, zastanówmy się, jakie kroki podejmiemy w celu ich impregnacji.
Wybór właściwego preparatu
Początkowo zastanawiamy się, przed jakimi czynnikami zewnętrznymi chcemy chronić drewniane konstrukcje i pod tym kątem szukamy odpowiedniego preparatu. Sprawdzamy w ulotce informacyjnej, czy preparat jest wodoodporny (w przeciwnym razie deszcz bądź później śnieg mogą unicestwić nasze starania). Jeśli kupiliśmy już ekstrakt, który jest podatny na działanie wody, wówczas zaimpregnowane drewno malujemy specyfikiem zabezpieczającym przed mokrymi substancjami. Może być to lakier.
Impregnaty gruntujące i techniczne
Priorytetowym przeznaczeniem tych środków jest ochrona drewna przed zniszczeniem, a jednocześnie zachowanie jego świeżości i uroku przez długi czas. Czym się różnią? Producenci zapewniają, że tylko i wyłącznie kolorem. Impregnaty gruntujące są bezbarwne i nie zmieniają koloru drewna. Natomiast środki techniczne mogą być przezroczyste, ale w innej wersji są dostępne z barwnikami kontrolnymi (ułatwia to użytkownikowi pracę – widzi jaka powierzchnia została już zabezpieczona). Przykładowo, miedziowe impregnaty techniczne farbują drewno na oliwkowo. Zarówno jeden, jak i drugi środek chronią przed biokorozją, a także wnikają w głąb materii drewna. Rynek oferuje kompozycje na bazie benzyny lub wody – funkcjonują one równie skutecznie i nie różnią się efektywnością.
Impregnaty ochronno-dekoracyjne
Chcąc chronić płoty, bramy bądź altanki, możemy sięgnąć po impregnat ochronno-dekoracyjny, który nie wymaga precyzyjnie oszlifowanego drewna. Pamiętajmy jednak, że pracując na wygładzonej powierzchni, wzmacniamy końcowy efekt estetyczny. Jak używać tego typu produktów? Najlepiej wybrać preparat z biocydami (ochrona przed owadami i grzybami), czyli dwa w jednym – będziemy mogli pominąć gruntowanie drewna przed jego zastosowaniem. Aby uniknąć pękania i łuszczenia się powierzchni, nie nanosimy zbyt grubej warstwy odczynnika. Ostateczna barwa drewna zależy nie tylko od skuteczności użytego produktu. Uwzględnić musimy także gatunek i gęstość drewna, jakość oszlifowania i grubość nakładanych powłok. Nie zostaniemy zdziwieni efektem końcowym, gdy przed przystąpieniem do dzieła, wykonamy próbę w niewidocznym miejscu. Drewno gotowe do konserwacji powinno być suche. Wilgoć sprawi, że efekt będzie nietrwały. Nie każdy orientuje się, że pigment w impregnatach kolorowych jest swoistym filtrem UV. Wyblakły kolor powinien być dla nas impulsem do kolejnej odnowy powłoki drewna.
Przygotowanie i nakładanie impregnatu
Chcąc zakonserwować drewno, musimy je odtłuścić i oczyścić z kurzu – powierzchnię przemywamy rozpuszczalnikiem (rozcieńcza impregnat, gdy jest to woda, dodajemy detergent). Następnie zajmujemy się impregnatem, który przygotowujemy zgodnie z instrukcją producencką. Jeżeli to proszek czy pasta, mieszamy je z właściwym rozpuszczalnikiem, benzyną bądź wodą. Na pewno przydadzą się wcześniej przyszykowane narzędzia – pędzel, wałek, szczotka bądź spryskiwacz – w celu prawidłowego nałożenia impregnatu. Elementy ruchome możemy zanurzyć w krótkotrwałej kąpieli roztworowej – metoda ta jest uważana za najskuteczniejszą, bywa jednak uciążliwa.
Kolejna konserwacja
Drewno poddane już wcześniej impregnacji wymaga naszej szczególnej uwagi. Przed kolejnym naniesieniem substancji należy usunąć uszkodzenia, czyli ubytki uzupełnić masą szpachlową, zbutwiałe czy spróchniałe punkty zastąpić zdrowym drewnem, a chropowatość lub spękania zeszlifować bądź zheblować, na końcu zeskrobać łuszczącą się, pękającą farbę i pomalować powierzchnię nową warstwą.
I nie straszna nam słota
Część ogrodowego wyposażenia (meble czy elementy ruchome) możemy ochronić przed późnojesienną pluchą oraz zimową zawieruchą, przenosząc je w miejsce zadaszone. Natomiast altany bądź inne drewniane elementy, które pozostaną w ogrodzie, od dzisiaj nie potrzebują już naszej nadmiernej troski. Dlaczego? Właściwa ochrona i konserwacja sprawią, że jeszcze długo będziemy cieszyć się ich funkcjonalnością oraz pięknym wyglądem.