Design

Łazienka pełna fantazji

Tekst Wywiad z Łukaszem Kołodziejem (Intercasa) • Zdjęcia Intercasa

2018-02-09

O najnowszych trendach aranżacyjnych oraz o tym, jak sztuka wkracza w codzienne życie, rozmawiamy z Łukaszem Kołodziejem, prezesem firmy INTERCASA.

 

 

Czy można pokusić się o stwierdzenie, że łazienka na przestrzeni ostatnich lat zmieniła swoją funkcję?

Łukasz Kołodziej: Łazienka na przestrzeni ostatnich lat zmieniła swoją funkcjonalność, nie tylko w przestrzeniach publicznych, ale przede wszystkim w prywatnych domach i apartamentach. Kiedyś ważne było zapewnienie podstawowego komfortu sanitarnego użytkownikom, dziś zwracamy uwagę na jakość produktów, detale, układ przestrzenny, połączenia materiałów, grę światła. Łazienka stała się prywatną strefą wellness, w której szukamy ucieczki od pędu codziennego życia.

 

Jakie rozwiązania i materiały są obecnie najchętniej wykorzystywane w aranżacji łazienkowej przestrzeni?

Łukasz Kołodziej: Aranżacje łazienek zmieniają się tak, jak zmienia się branża modowa, ale z mojej perspektywy rozmawiamy o dużo bardziej wymagającym aspekcie, głownie za sprawą materiałów. W tej chwili zauważam kilka tendencji, które warto odnotować. Po pierwsze – powrót odważnych kolorów. Wracają pastele, odcienie zieleni, błękitów. Umiejętne połączenia barwnej ceramiki z elementami złota czy bardzo modnej miedzi sprawią, że wnętrze będzie bardzo eleganckie i modne. Po drugie – łamanie schematów aranżacyjnych i „patchworkowanie”, trochę w stylu hippie. Uśmiecham się zawsze, słysząc pojęcie „łazienka dla młodych”, bo w tej chwili łączenie estetyk, uciekanie od symetrii, zbieranie rożnych ciekawych inspiracji i zestawianie ich w całość wymyka się kategoriom wieku. Po trzecie – powrót do natury. Naturalne materiały, przede wszystkim kamień, szkło i drewno, w rozmaitych wydaniach, żywa roślinność, wszystko ubrane nierzadko w inspirowany orientalną estetyką klimat. Po czwarte – klasyczne piękno, które nie zmienia się od lat. Producenci starają się odkrywać na nowo marmur, szukają inspiracji zarówno w stylistyce art déco, fin de siècle, ale bawią się również stylem glamour, który ma rzesze swoich zwolenników.

 

 

Patrząc na niektóre elementy wyposażenia, można odnieść wrażenie, że sztuka dosłownie puka do naszych drzwi...

Łukasz Kołodziej: Zauważmy, że prawdziwe uznanie budzą wyłącznie ci producenci, którzy eksperymentują z designem, poszukują nowych form, współpracują z kreatywnymi twórcami i rzeczywiście traktują swoje produkty jak dzieła sztuki. Warto w tym kontekście zwrócić uwagę na Gessi, które w tym roku po raz kolejny zaskakuje nowymi wzorami i pomysłami na łazienkę bliską naturze, Cordivari – zawsze artystyczne i odważne, czy Toscoquattro – pięknie podaną formę, którą projektanci rozumieją jako idealne zestawienie kunsztu z naturalnym materiałem, np. kamieniem.

 

Które z realizacji zapadły Panu szczególnie w pamięć?

Łukasz Kołodziej: Najbardziej spektakularne rozwiązania aranżacyjne w łazienkach, z którymi miałem przyjemność się spotkać, najczęściej wiązały się z jakimiś wyjątkowymi sytuacjami, np. piękna „męska” łazienka w Trójmieście, w której umywalka wolnostojąca została połączona z baterią z wylewką sufitową sterowaną elektronicznie. Wszystko pokazane na tle pięknych szarych marmurów, z designerskim oświetleniem. Może nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że użytkownik był niepełnosprawny i sterownik elektroniczny uruchamiał stopą. Tylko Gessi było w stanie podjąć się takiego wyzwania i stworzyć wspomniane rozwiązanie. Inne ciekawe projekty to „szyte na wymiar”, prywatne strefy spa i sauny Glass 1989 w zimowej rezydencji jednego z bardzo prestiżowych klientów w górach – przesycone naturą, pięknie zaaranżowane i idealnie dobrane produkty stworzyły niebywały klimat, którego nie powstydziłby się szwajcarski pięciogwiazdkowy hotel spa & wellness.

 

 

Czy ciekawe rozwiązania są zarezerwowane wyłącznie dla dużych łazienek?

Łukasz Kołodziej: Wielokrotnie miałem okazję przekonać się, że małe może być naprawdę piękne... Łazienka zaaranżowana tak, że spełnia swoją funkcję, a jednocześnie jest estetycznie „ubrana” w dodatki, będzie świetnie wyglądać. I wcale nie musi być duża.

Popularne
Najnowsze