Wyposażenie

Inspiracje

Magia we wnętrzu

Tekst Łukasz Nowosielski

2015-09-02

Często zdarza się, że nasze wnętrza wydają się nam zbyt małe, ciasne i niezbyt przestronne. Rozglądamy się po pokoju i dochodzimy do wniosku, że właściwie to znajduje się w nim wszystko, czego potrzebujemy i nie mamy potrzeby wyposażać go w dodatkowe elementy, jednak z czystej potrzeby przestrzeni nie czujemy się w nim komfortowo.

 

Oczywiście, możemy ten stan rzeczy zmienić, demontując odpowiednią ścianę i dobudowując ją w innym miejscu. Nie będzie to jednak rozwiązanie ani oszczędne, ani konieczne. Być może wystarczy wprowadzić w życie kilka wnętrzarskich trików, by oszukać nasze oczy i to, jak postrzegają one przestrzeń dookoła nas. Jak optycznie powiększyć wnętrze?

 

Im jaśniej - tym więcej

 

Światło odgrywa niebagatelną rolę w tym, jak nasz wzrok odczytuje obraz. Umiejętnie dysponując sztucznym oświetleniem, łatwo możemy osiągnąć zamierzony efekt i optycznie powiększyć wnętrze. W pierwszej kolejności warto zrezygnować z przyzwyczajenia, że głównym źródłem światła w pomieszczeniu musi być żyrandol zawieszony pod sufitem. Wnętrze wyda się bardziej przestronne, jeżeli zastosujemy oświetlenie strefowe, pochodzące z kilku źródeł i – co istotne – nie spod sufitu. Dla niewielkiego pokoju o niskim stropie im niżej usytuujemy źródło światła – tym lepiej. Dobrze sprawdzą się więc stojące lampy podłogowe oraz stosunkowo nisko zamocowane kinkiety. Na naturalne, dzienne światło nie mamy już tak dużego wpływu, jednak wystarczy, że nie będziemy blokować jego dostępu do pomieszczenia, by inaczej je postrzegać. Niestety jednak często to właśnie robimy, wieszając w oknach grube, ciężkie zasłony czy ciemne rolety. Idealnym rozwiązaniem będzie udekorowanie okna tiulem lub lekką, zwiewną firanką, która dopuści do wnętrza znacznie więcej światła słonecznego, czyniąc je bardziej przestronnym.Dopływ światła słonecznego blokujemy również, stawiając na parapecie różne ozdoby oraz rozłożyste rośliny doniczkowe. Postarajmy się maksymalnie odsłonić parapet, bardziej otwierając wnętrze na słońce.

 

 

Kolor w służbie przestrzeni

 

Malując ściany, często zapominamy, że od ich koloru w dużym stopniu zależy nasze postrzeganie wielkości pomieszczenia. Ciemne, wyraziste barwy zdecydowanie nie będą sprzyjać wrażeniu przestronności. Wręcz przeciwnie – mogą spowodować, że w naszym wnętrzu poczujemy się jak w pudełku. Najlepszym wyborem będą jasne, chłodne odcienie.

 

Pamiętajmy, że im jaśniejszy będzie kolor ścian, tym lepiej będą one odbijać światło – naszego sprzymierzeńca w kreowaniu przestrzeni. Równie istotny wpływ na wizualną wielkość wnętrza mają kolory sufitu i podłogi – tu również powinniśmy wystrzegać się ciemnych, przytłaczających barw, by optycznie powiększyć wnętrze.

 

Bynajmniej nie oznacza to, że chcąc wizualnie powiększyć wnętrze, musimy utrzymać je w całkowicie jednorodnej kolorystyce, rezygnując tym samym z dekoracyjnych aspektów koloru. Wręcz przeciwnie – możemy je wykorzystać do osiągnięcia naszego celu. Oczekiwany efekt uzyskamy, malując na inny kolor dwie przeciwległe ściany. Taki zabieg pozwoli stworzyć wrażenie wydłużenia pomieszczenia, a oprócz tego urozmaici aranżację. Chcąc wpłynąć na wizualną objętość wnętrza, zastosować możemy zasadę dobrze nam znaną ze świata mody – poziome pasy spłaszczają obiekt, zaś pionowe sprawiają, że wydaje się wyższy i smuklejszy. Idąc tym tropem, skutecznie zbudujemy złudzenie, że sufit znajduje się wyżej niż ma to miejsce w rzeczywistości. W tym celu możemy namalować na ścianie pionowe pasy farbą nieco ciemniejszą niż całość lub nakleić na niej pojedyncze pasy tapety. Będzie to idealne rozwiązanie, jeżeli tylko zachowamy umiar zgodny z prawidłowością, że wprowadzając ciemniejszą barwę tym lepszy da ona efekt, im mniej znajdzie się jej we wnętrzu.

 

 

Gabinet luster

 

Powiększenie wnętrza poprzez zastosowanie właściwości fizycznych lustra to klasyczny sposób na „manipulowanie” przestronnością wnętrza. Przestrzeń odbita w tafli lustra to przestrzeń optycznie zwielokrotniona, dlatego im większe lustro zawiesimy na ścianie, tym lepsze wrażenie powiększenia uzyskamy. Tym korzystniejszy będzie to zabieg, im więcej interesujących elementów pokoju zostanie odbitych w lustrze. Zawieszając je w odpowiednim, przemyślanym miejscu uwypuklimy bowiem rolę poszczególnych dekoracji wnętrza. W ostatnim czasie modne stały się wielkie, wykonywane na wymiar całej ściany szafy o przesuwanych drzwiach, na całej powierzchni pokrytych lustrem. Szafa taka wprawdzie niezbyt dobrze będzie prezentowała się w salonie, ale doskonale „pogłębi” przestrzeń naszej sypialni czy korytarza i sprawdzi się jako element optycznie powiększający wnętrze.

 

Kształt przestrzeni

 

Patrząc na wnętrza wyposażone barokowymi, bogato zdobionymi meblami, odniesiemy wrażenie, że są one mniejsze niż w rzeczywistości. Ciężka, wykonana z ciemnego drewna komoda z pozłacanymi ornamentami w stylu Ludwika XVI, choć może być niewielka, postawiona w ciasnym pomieszczeniu wyda się nam olbrzymia. Właśnie tak wszelkie powierzchnie odbierane są przez ludzkie oko – im mniej gładkie, tym więcej miejsca wydają się zajmować. W celu spotęgowania przestronności pomieszczenia starajmy się zatem wyposażyć je w meble o prostych, gładkich formach.

 

 

Less is more

 

Na naszą niekorzyść będzie również działała wielkość oraz ilość mebli w pomieszczeniu. Wystarczy wspomnieć kultowe w naszym kraju meblościanki wyrastające pod sam sufit, by wyobrazić sobie, jaki efekt niosą za sobą takie gabaryty mebli. Aranżując niewielki pokój, pamiętajmy, że im niższe meble oraz w im mniejszej liczbie występują – tym mniej przestrzeni zagarną w naszych oczach. Ta prosta, logiczna zasada pociąga za sobą kolejną – mniejsza ilość elementów we wnętrzu to łatwiejsze utrzymanie go w ładzie i porządku. Stosując je obydwie, unikniemy wrażenia pochłaniającego przestrzeń chaosu i łatwiej zapanujemy nad czystością.

 

Wyburzanie ściany działowej w celu uczynienia wnętrza bardziej przestronnym to ostateczność. Zanim podejmiemy tak radykalne kroki, spróbujmy posłużyć się innymi, prostszymi sposobami. Dzięki odrobinie tej wnętrzarskiej magii nie uda nam się uczynić wnętrza bardziej pojemnym, ale możemy w znacznym stopniu wpłynąć na to, jak je postrzegamy, a więc również jak się w nim czujemy.

Popularne
Najnowsze