Wnętrza

Prezentacje

84m2 designu i bieli

Tekst Marta Urbaniak COD Architects • Zdjęcia Maciej Dusza

2012-08-28
84m2 designu i bieli

Stojąc przed wejściem do nowo wybudowanego bloku i czekając na pośrednika sprzedaży nieruchomości, powiedziałam wówczas jeszcze do mojego narzeczonego: wyobraź sobie, że właśnie będziemy oglądać nasze mieszkanie… No i stało się! Gdy do niego weszliśmy od razu wiedzieliśmy, że to jest to!





Mimo, iż było ono w stanie surowym i pewne rozwiązania zastosowane przez dewelopera nie były trafione, od razu wiedzieliśmy, że to 84 metrowe, dwupoziomowe mieszkanie ma ogromny potencjał. Dwa poziomy są dla nas idealnym rozwiązaniem, ponieważ prowadzimy firmę i często pracujemy w domu. Naturalny podział mieszkania na dwie strefy to ogromny komfort. Dół to otwarta przestrzeń, w której spędzamy wolny czas, przygotowujemy oraz spożywamy posiłki a także przyjmujemy gości. Projektując nasze mieszkanie przewidzieliśmy tam również toaletę, ukrytą za drzwiami, które są jednocześnie częścią szafy. Taki układ daje możliwość rozdzielenia dwóch stref i całkowitego ograniczenia potrzeby wchodzenia, na przykład przez gości na górę, gdzie jest duża, prywatna łazienka z WC oraz sypialnia z garderobą.




Znajduje się tam również pracownia, która w przyszłości stanie się pokojem dla dziecka, a na antresoli zostanie zaaranżowany mały gabinet. Zgodnie ustaliliśmy, iż punktem wyjścia do projektu będzie kolor biały. Biel rozjaśnia wnętrze i jest idealnym tłem do zabawy kolorem. Półokrągłe sklepienie na drugim poziomie, w najwyższym punkcie ma 3,5 metra, a biel jeszcze bardziej optycznie powiększyła kubaturę mieszkania. Zdecydowaliśmy, się również na białą podłogę, ponieważ chcieliśmy uniknąć wprowadzania innego dominującego koloru.




Od początku zakładaliśmy również, że meble oraz dodatki będą różnokolorowe.Wychodzimy z założenia, iż w codziennym życiu powinniśmy otaczać się pięknymi, kolorowymi rzeczami, które pozytywnie wpływają na nasze samopoczucie. Na dole, gdzie bardziej aktywnie spędza się czas, dominują żywe kolory, geometryczne bryły i zabawne kształty. Rozwiązaniem, z którego jesteśmy szczególnie zadowoleni, jest szafa projektu Konrada. Dzięki temu, że jest biała oraz ma bardzo prostą formę nie przytłacza pomieszczenia, a grafika odzwierciedlająca kontynenty na kuli ziemskiej, odwraca uwagę od tego, iż jest to mebel. Spełnia ona jeszcze jedną funkcję - ukrywa niejako toaletę, gdyż drzwi do szafy gdzie znajdują się kurtki, czy buty, niczym nie różnią się od drzwi do toalety. Wnętrze toalety jest zaskakujące, bardzo nowoczesne i minimalistyczne, ponieważ ściany pokryte są płytami z betonu architektonicznego. Zabudowa w kuchni wykonana jest z białych, lakierowanych płyt MDF. Za wszelką cenę chcieliśmy uniknąć uchwytów w szafkach oraz szufladach. Biorąc to pod uwagę stolarz wykonał na specjalne zamówienie fronty, frezowane pod kątem 45 stopni wraz z cofniętą blendą. Blat to jedno centymetrowa płyta z konglomeratu.Została ona również użyta do stołu, przy którym stanęły kolorowe hokery. Dużo uwagi poświęciliśmy roli światła we wnętrzach. W celu podkreślenia łuków sufitu na antresoli zastosowaliśmy oświetlenie linkowe. Na dole, oprócz kilkunastu punktów żarówek ledowych, dzielących się na różne strefy, stanęła przepiękna pomarańczowo-czerwona lampa Foscarini Twiggy. Klimat w salonie można zmienić włączając oświetlenie ledowe, umieszczone we wnękach sufitu podwieszanego.




Minimalistyczna lampa znalazła też swoje miejsce w sypialni. Jej punktem centralnym jest niskie łóżko i klimatyczny obraz w kolorze błękitu paryskiego, namalowany przez niezwykle utalentowaną artystkę – moją mamę. Całość dopełnia przepiękny dywan Jana Katha oraz niezwykle krzesło Magis One. Lekkości nadało tu oświetlenie główne i lampki nocne. Proste czarne linie podkreślają wysokie wnętrze sypialni.