Ponadczasowa baza, zachowanie symetrii oraz harmonii, proste formy, stonowane lecz nasycone barwy, nikiel, zabawa fakturami bądź wzorami – to elementy stylu, który od lat zachwyca miłośników elegancji, klasyki i komfortu. Nurt nowojorski zyskuje dziś coraz więcej zwolenników. Wprowadza bowiem w luksusowy klimat wnętrz, zamieszkałych przez najbogatszych Amerykanów.
Miasto, nazywane sercem Stanów Zjednoczonych, to miejsce styku wielu kultur, a także warstw społecznych o zróżnicowanym stopniu zamożności. Nowy Jork, uważany za kulturalną stolicę świata, stanowi także centrum spraw międzynarodowych. Nic więc dziwnego, że to tu właśnie wykreowano ponadczasowe aranżacje, cechujące się elegancją, a jednocześnie przytulnością i domowym klimacie.
W GĄSZCZU FIGUR I WZORÓW
Mieszkania lub domy, których wystrój przywodzi na myśl dynamizm i różnorodność aglomeracji zza morza, zachwycają mozaiką pozornie niedobranych do siebie elementów w postaci chociażby mebli, dodatków czy wzorów, które w ogólnym rozrachunku tworzą jednak spójną stylistycznie całość. A to dzięki zastosowaniu jednolitej tonacji. I tak, ciekawy efekt tworzy zestawienie foteli o różnych wielkościach, teksturach i wzorach, wybarwionych w tożsamej gamie kolorystycznej. W połączeniu z obowiązkowym dla nowojorskiego klimatu stolikiem kawowym, dopieszczone dywanem w meksykański wzór, stają się nieodzownym komponentem amerykańskiego designu. Ten lubuje się bowiem w miękkich, szlachetnych tkaninach, takich jak welur, wełna oraz połyskujące warianty o jedwabistej fakturze. Miłośnicy luksusu zdecydują się więc z pewnością na wspomnianą, wzorzystą okładzinę podłogową, miękkie welurowe obicia stołków i puf oraz sofy upiększone dużą liczbą poduszek z wyrazistymi, geometrycznymi deseniami. Bogactwo użytych materiałów sprawia, że wnętrze staje się przytulne i bezpieczne, dzięki czemu mieszkaniec domu czuje się komfortowo. Niejednorodność przejawia się także w palecie różnobarwnych deseni, na pojawiającej się nierzadko tapecie. Koresponduje ona niejako z pozostałymi materiałami, których spoiwem jest często konkretny motyw. Mając neutralną bazę, dobranie szafki, ławeczki do siedzenia czy stolika kawowego nie powinno przysporzyć już problemu. Jak wiadomo, istotą nowojorskiego stylu jest elegancka prostota, a także umiar w komponowaniu poszczególnych elementów. Zasada ta dotyczy także umeblowania. Uwidacznia się zatem w klasycznych modelach o prostej formie z drewnianymi akcentami, na nóżkach lub bez, bądź niklowymi wykończeniami. Ich lekkość ujawnia się także w postaci lakierowanych na wysoki połysk powierzchni blatów i frontów, a także niklowanych uchwytów.
CENTRALNY PUNKT POMIESZCZENIA
Styl nowojorski wymyka się konwencjonalnym ramom designu. Eklektyzm komponentów wystroju pozwala na stworzenie niepowtarzalnej, dopasowanej do naszych potrzeb przestrzeni. Aby jednak wydobyć jej zalety, a ukryć mankamenty, powinniśmy rozważnie zaplanować centralny punkt (tzw. focal point), który najczęściej znajduje się naprzeciwko drzwi, w najbardziej widocznym miejscu. Jeśli umiejętnie go zagospodarujemy, np. umieszczając tam sofę wraz z fotelami i stojącą lampą, a tym samym rozświetlając strefę dzienną, zaakcentujemy jedną część pokoju, odciągając wzrok gości od innej, mniej atrakcyjnej.
OKNO W BOGATEJ OPRAWIE
Nowojorskie, eleganckie przestrzenie wyróżniają się przede wszystkim przytulnością oraz ciepłem płynącym zarówno z barw ścian, jak i kolorowych poduszek, miękkich tapicerek, wzorzystych dywanów czy kloszy lamp i kinkietów. Oczekiwany efekt dopełnia niewątpliwie okno w ekskluzywnej odsłonie. Absolutną podstawą są długie, zwiewne firany wraz z sięgającymi do ziemi lub kończącymi się tuż nad nią zasłonami. Konstrukcja urzeka dzięki efektownym tkaninom, najlepiej jeżeli są to aksamity lub inne błyszczące, lejące materiały. Aby wykreować złudzenie wysokiego wnętrza – tak bardzo charakterystycznego dla nowojorskich apartamentowców – zamontujmy karnisz 10-15 cm pod sufitem, a nie tuż nad oknem. Jeśli użyjemy modelu szerszego od ramy okiennej, zyskamy miejsce na zasłony, które lekko zachodząc na taflę, optycznie poszerzą okno.
WYDOBYĆ GŁĘBIĘ WNĘTRZA
Wyłuskanie z innych designerskich nurtów najważniejszych elementów, umiejętne ich skomponowanie i wyeksponowanie to nieodzowne kroki podejmowane podczas kreowania przestrzeni noszącej nowojorski rys Kompozycja meblowa wymaga jednak subtelnej oprawy, która wydobędzie urok szafki, stolika, konsoli czy łóżka. Na jej tle komponenty jawić się będą jako dojrzała i wysublimowana całość. Dlatego tak ważną rolę odgrywa kolor ścian. Najlepiej, gdy pokrywa je stonowana, lecz niemonotonna powłoka. Idealnie więc sprawdzą się nasycone barwy, takie jak ciemne zielenie, bordo czy granaty. W wersji lżejszej pojawiają się też beże, brązy oraz naturalne biele. Różnorodne oświetlenie, zarówno sufitowe w postaci eleganckich żyrandoli z błyszczącymi kloszami, jak też punktowo emitujące światło lampy z abażurami, kreuje szykowny, nieco tajemniczy nastrój wnętrza. Wszechobecne żarówki otulone tkaninami i osadzone na niklowanych podstawach stają się zatem jednym z ważniejszych wyznaczników nowojorskiej stylizacji.
NIKIEL W ROLI GŁÓWNEJ
Trend klasyczny często przełamuje się nowoczesnymi detalami, tworząc zupełnie nową jakość. Położone na przeciwległych biegunach skali wartości komponenty, osadzone na odpowiedniej bazie, dają spójny i harmonijny efekt. Nie byłoby więc nurtu nowojorskiego bez niezwykle eleganckich i nowoczesnych akcentów, wykonanych z niklu. Miłośników ekskluzywnych przestrzeni zachwycą więc lustra oprawione w ramy z tegoż metalu, nogi oraz klosze lamp, zarówno stojących, jak i wiszących, żyrandole czy ramki na zdjęcia ustawione nierzadko w parach oraz eksponujące fotografie domowników. Ciekawym rozwiązaniem, nadającym nowojorskiemu wnętrzu designerskiego pazura, jest też powieszenie czarno-białego obrazu przedstawiającego Marilyn Monroe, zamkniętego w lustrzanej oprawie. Wszak któż bardziej niż ta piękna ikona kina podkreśli amerykański styl pomieszczenia?