Niewielkie osiedle w równie małym miasteczku, położonym w dolinie rzeki Pilicy oraz okolicy Puszczy Kozienickiej. Przestronny, narożny apartament z widokiem na zagajnik brzozowy. Zaprzyjaźnione małżeństwo powierzyło nam zaprojektowanie swojego wymarzonego wnętrza.
Pomocni okazali się sami inwestorzy, którzy dokładnie wiedzieli, czego oczekują. Założeniem było stworzenie ciepłej, rodzinnej przestrzeni, w której będzie się mogła spotkać cała wielopokoleniowa rodzina. Rodzina o długich tradycjach stolarskich.Zaprojektowanie wnętrza dla stolarza stało się dla nas jeszcze większym wyzwaniem, ale… podjęliśmy je. Pierwsze wrażenie po wejściu do mieszkania – ogromna przestrzeń. Otwarta, zapraszająca, bardzo dobrze doświetlona. I nasze pytanie: co zrobić, by tej przestrzeni nie stracić, a jednocześnie poczuć się w niej przytulnie? Postawiliśmy na nowoczesny rozkład mieszkania - kuchnia otwarta na jadalnię, jadalnia otwarta na pokój dzienny, pokój dzienny z wyjściem na szeroki korytarz - ale z nieco tradycyjną formą…
Od samego początku zależało nam na maksymalnym wykorzystaniu naturalnego drewna. Chcieliśmy jednak zachować dobre proporcje materiałów we wnętrzu, aby w żadną stronę nie przesadzić. Właściciel – stolarz, wykonawca wszystkich mebli oraz drewnianych detali – wiedział, jakie drewno sprawdzi się najlepiej we wnętrzu - wybór padł na ciepłą, kolorową jatobę. Jest to magiczne drewno, zmienia swój odcień, począwszy od odcieni brązu, rudości, po zielenie i oliwki. W zależności od nasłonecznienia - ciemnieje bądź jaśnieje - nigdy nie jest takie samo. Konsekwentnie, każdy detal – ramki na zdjęcia, rama lustra, okładzina ścian, komoda, szafka i rama pod telewizor - są fornirowane jatobą. Te wszystkie detale oraz pamiątki „ubierają’” wnętrze, tworzą rodzinny klimat. Zależało nam na tym, by każdy zakątek przemycał swoją historię.
Prezentację mieszkania rozpoczniemy od przestronnego pokoju dziennego, z bardzo wygodną narożną sofą, dwiema pufami i prostym, ale bardzo funkcjonalnym stolikiem kawowym. Tłem dla dużego lustra w drewnianej ramie jest rdzawa tapeta w złote wzory, bardzo dekoracyjna w zestawieniu z jasną skórzaną sofą. Prosty kominek jest sercem mieszkania. Obok niego biblioteczka pełna książek i pamiątek rodzinnych oraz idealnie wkomponowany pomiędzy dwa okna kącik telewizyjny. W pokoju delikatnie podwieszony sufit skrywa oświetlenie LED.
W jadalni główne miejsce pełni ogromny, prawdziwie rodzinny, drewniany stół, który ma za zadanie pomieścić całą rodzinę. Nie można zapomnieć również o bardzo pojemnym, przeszklonym barku, stojącym nieco w głębi mieszkania. Fragmenty ścian, pokryte fornirem, stają się tłem dla cennych obrazów olejnych. Wszechobecny brąz skutecznie ożywiają kuliste szklane lampy: w jadalni w formie zwisu, w pokoju dziennym w formie plafonu Kuchnia jest dostępna od strony korytarza, jak również od strony jadalni. Meble kuchenne są fornirowane naszym ulubionym drewnem. Szafki wiszące posiadają lakierowane, beżowe fronty. W tym samym kolorze jest lacobel pomiędzy szafkami. Blat wykonany jest z kompozytu w kolorze delikatnego beżu. Jadalnię od kuchni, dzieli mini barek. Pełni on funkcję podawczą i śniadaniową. Krzesła barowe - hokery w stylu country - dodatkowo akcentują barową przestrzeń. Wisząca nad barkiem przeszklona szafka poprzez podświetlone szklane półki jest bardzo dekoracyjna. Jej górna część przechodzi w fornirowany nawis nad barkiem.
Długi korytarz jest łącznikiem poszczególnych przestrzeni: pokoju dziennego, sypialni i łazienki. Na podłodze szary, polerowany gres równoważy brąz drewna, wprowadzając tym samym harmonię. Duże lustro w drewnianej ramie optycznie poszerza przedpokój. Maksymalnie zaadaptowaliśmy kształt korytarza. Łukowata ściana jest oparciem dla siedziska i szafki na buty. Minimalna wnęka z frontami lustrzanymi przy łazience zaadaptowana jest na skrytkę. W tym wnętrzu nie ma przypadków, każdy centymetr powierzchni jest maksymalnie wykorzystany.
Sypialnia jest oazą spokoju dla domowników. Zaprasza pastelowym kolorem ścian i bielonymi, dębowymi meblami. Akcent fioletu i oliwki skutecznie rozwesela wnętrze.
Łazienka, na przekór kolorystyce mieszkania, utrzymana jest w neutralnych odcieniach: szarości i ecru… prócz akcentów głębokiej czerni i krwistej czerwieni. Na kompozytowym blacie główne miejsce zajmują czarno-czerwone szklane misy oraz wysokie baterie stawiane na blacie. Pod blatem bardzo pojemne, długie lakierowane szuflady, również czarno-czerwone. Nad długim lustrem, w ramach wykonanych z czarnego lacobelu, wisi oryginalny kinkiet (autorstwa właściciela mieszkania).
Narożna kabina prysznicowa skrywa czerwono-czarny panel. Z kolei we wnęce po prawej stronie kabiny, za szklanymi drzwiami, zamknęliśmy pralkę.
Zapytaliśmy właścicieli, w jaki sposób mogliby opisać wnętrze swojego mieszkania. Tradycyjne wnętrze? Wnętrze z duszą? Rodzinna przestrzeń?
Otrzymaliśmy odpowiedź: Dla nas jest to po prostu wnętrze, które pomimo szalonej, wszechobecnej
nowoczesności, jest cudownie ponadczasowe - po prostu nasze.