Wnętrza

Prezentacje

Komiks XXI wieku

Tekst Perfect Space • Zdjęcia Perfect Space • Stylizacja Perfect Space

2014-08-05
Komiks XXI wieku

Izabela i Maciek – nielubiący nudy przedstawiciele pokolenia 30-latków. Nie chcieli więc mieć szablonowego wnętrza, tworzonego na podstawie inspiracji znalezionych w Internecie bądź u znajomych. Mieszkanie z założenia miało być inne niż większość tego, co widzieli do tej pory. Dlatego też położyli duży nacisk na indywidualny charakter projektowanej przestrzeni, odzwierciedlający ich styl życia. W pierwszym, ogólnym założeniu apartament miał być mieszanką stylów, faktur i kolorów, przy zachowaniu spójnej koncepcji całości wnętrza.

 

 

Na spotkaniu z projektantem, w trakcie porządnej burzy mózgów, ustalono, iż wystrój salonu powinien być podobny do modnego klubu muzycznego wypełnionego światłem, dobrymi drinkami i z miejscem na zapisanie menu. Do części „klubowej” miała także przynależeć mała, klimatyczna łazienka, a wystrój sypialni i drugiej łazienki w założeniu miał być ciepły i zachęcający do wypoczynku. To ciężkie wyzwanie udało nam się zrealizować dzięki postawieniu na nietypowe rozwiązania. W trakcie spotkań klienci zdecydowali się więc na zastosowanie technologii takich jak posadzki z żywic epoksydowych, łączone z dębowym parkietem, wielobarwne oświetlenie LED RGB, czy wreszcie system nagłośnienia wielopokojowego SONOS. Całość apartamentu otrzymała oprawę a’la modern-loft, z kilkoma podrasowanymi szczegółami.

 

W połączeniu z dobranymi materiałami wykończeniowymi apartament ten stanowi wnętrze, które jest przede wszystkim wesołe i zachęca do spędzania czasu w gronie znajomych, zarówno na przyjęciach dużych, jak i tych bardziej kameralnych. Wnętrze, mimo swojej oryginalności, pozostaje ciepłe w odbiorze. Jest to zasługa właścicieli, którzy wypełnili je ogromną ilością książek i przeróżnych kolekcji (komiksy). Duży wpływ ma tu też ocieplenie całej kompozycji kolorystycznej sporą ilością elementów drewnianych, takich jak frontymeblowe i podłoga. Ściana wykonana ze starejcegły z oryginalnymi przekręcanymi włącznikami„jak ze stodoły” również nadaje charakterystycznegomodern-loftowego klimatu. Wartotakże zauważyć, iż wyraźny jest podział mieszkaniana część „półindustrialną” (salon/kuchnia/łazienka/gabinet/biblioteka) oraz po prostuciepłe wnętrze mieszkalne (większa łazienka/sypialnie). W sypialni zrezygnowano z żywicyi na całej podłodze położona jest klasycznadębowa deska. W połączeniu z „salonową” cegłąwyszedł efekt ciepłego wnętrza, zapewniającegoprzyjemną atmosferę i miły kontakt z drewnemo poranku.

Prace wykończeniowe trwały trzy miesiące.W tym czasie użyto całej gamy różnorakichmateriałów wykończeniowych. Największymwyzwaniem okazało się przygotowanie podłogi.Zdecydowanie największą i najbardziej reprezentacyjnączęść zajmuje żywica epoksydowaw kolorze białym, odcień pół-mat. Bardzonietypowym rozwiązaniem jest tutaj łączenieżywicy z podłogą drewnianą w salonie (zazwyczajłączy się takie materiały w drzwiach, tutajzaś mamy linię idącą wzdłuż całego kącika TV).Idealne wykonanie połączenia tych dwóchskrajnie różnych materiałów okazało się prawdziwymwyzwaniem dla wykonawców, samodopracowanie idealnego spojenia zajęło dwatygodnie ostrych zmagań. Efektem jest podłogadrewniana, praktycznie „zatopiona” w żywicy.

Przejście nie ma progu ani różnic wysokości, więc efekt jest naprawdę niezwykły.

Jak na XXI wiek przystało, apartament został wyposażony w sporo interesujących rozwiązań technologicznych. Najciekawszy jest system nagłośnienia wielopokojowego. Dzięki niemu możemy w każdym pomieszczeniu odtwarzać muzykę ze swojej audioteki, smartfona lub radia internetowego. Cała sieć łączy się bezprzewodowo, tylko główna stacja wymaga podłączenia do Internetu. Właściciele zdecydowali się na zainstalowanie w sypialni kina domowego z projektorem. W salonie zaś znalazł się telewizor, klasyczny sprzęt stereo i centrum domowej rozrywki (konsole) podłączone do sieci multiroom.

 

 

Salon

To centralna część tego mieszkania. To z niego odchodzą drogi do sypialni, bądź w drugą stronę – do gabinetów i bibliotek. Integralne części salonu to część jadalna, część bawialna i część barowa. W części barowej do dyspozycji korzystających mamy dwa stołki barowe. Siedzimy przy podświetlanym nadruku na szkle – grafice Pixel-Art robionej na specjalne zamówienie właściciela (połączono trzy miasta z grafiki E-Boy: Rio, LA, NY). W obrazek można wpatrywać się miliony razy, a zawsze znajdzie się jakiś wart odnotowania szczegół. Część bawialna z telewizorem wyłożona jest podłogą drewnianą. Wszystkie instalacje mieszczą się na małym jamniku, obok zaś postawiono lekko schowaną, bardzo pojemną szafę na płyty, gry i filmy. Część jadalna to stół oświetlany przede wszystkim trzema bombami z akcesoryjnymi czerwonymi kablami, duża powierzchnia czerwonej cegły oraz podświetlane szafki alkoholowe. Cały salon praktycznie od wejścia do mieszkania ma umieszczoną pod sufitem półkę biblioteczną idącą wzdłuż ścian i podświetlaną listwami LED. Potęguje to tylko wrażenie, jakie robi to pomieszczenie. W korytarzu do sypialni na ścianach właściciel powiesił kolekcjonerskie wydania posiadanych komiksów amerykańskich, które tylko wzmagają kolorowy klimat. W przedpokoju znalazło się miejsce na sześć pojemnych szafek na buty i wieszaki. Szafę garderobową z powodu braku miejsca przeniesiono 2 metry dalej - do biblioteki.

 

Sypialnia

To pomieszczenie z założenia miało być przytulne, wyposażone w oświetlenie do czytania, pojemne szafy i system kinowy. Mamy więc tutaj dębową podłogę, szafy z dębowymi okleinami (przetykane lustrami i białymi elementami), delikatną ilość czerwonej cegły z salonu, podświetlanej ciepłą listwą LED-RGB, oraz kino domowe i wyjście na prywatny balkon. Całości klimatu dopełnia panorama mazurska, sfotografowana podczas jednej z wycieczek. Warto podkreślić, iż sypialnia może być podświetlana tylko bocznymi listwami LED wzdłuż linii cegieł, może więc być po prostu biało, na życzenie niebiesko, lub nastrojowo czerwono.

 

Łazienka

Podjęto decyzję o wyodrębnieniu dwóch łazienek, w założeniu jednej z dużą kabiną prysznicową wykonywaną na zamówienie (150x80), drugiej zaś z dużą wanną (180x60). Pierwsza łazienka przyległa jest do salonu, musiała więc być wykończona równie awangardowo. Tutaj zdecydowano się na płytki projektanta Macieja Zienia – kolekcja London, czarną miskę ustępową i umywalkę, szafkę łazienkową w czarnym kolorze i bardzo dużą ilość luster. Centralne miejsce w tej łazience zajmuje reprodukcja sławnego plakatu Rolling Stones – z trasy koncertowej „Forty Licks”. Plakat wtopiono i zaizolowano pod prysznicem w systemie nadruku na szkle.

Druga łazienka wykonana jest w klimacie ciepłym z założenia (przylega do sypialni), użyte więc zostały płytki z harmonijnymi wzorami liści z wtopionymi perłami. Całości dopełnia dębowa zabudowa pralki (obok jest mini cargo na ubrania), duża szafka umywalkowa, biała toaleta z bidetką. Centralnym punktem jest tutaj ogromna wanna, przy której wystarczy postawić kilka świeczek, by wnętrze zamieniło się w domowe SPA. Ciekawostką jest również szafka górna, łącząca dwie łazienki – dzięki temu można dokonywać wymian wszelkich środków bez konieczności udawania się do schowka w którejś z toalet.

 

 

 

GABINET

W mieszkaniu wyodrębniono miejsce pracy wyposażone w białe lakierowane biurko i mnóstwo szafek na segregatory, dokumenty itd. Tutaj też znalazło się miejsce na wymarzoną szafę właściciela z miejscem na wszystkie niepotrzebne szpargały, które żal wyrzucić – masywną konstrukcję głębokości jednego metra, z wielkim napisem „przyda się” na jej froncie.

 

Kuchnia

Właściciele zdecydowali się wykończyć blaty kuchenne w białym lakierze, w którym „zatopiono” dwie duże dębowe deski do krojenia. Rolę kuchennego backsplash pełni tutaj czarne, klasyczne szkło. Ciekawostką jest umieszczenie dwóch lodówek obok siebie, drzwiami do siebie. Właścicielom bardzo zależało na lodówce side-by-side, jednak naruszałoby to integralność projektu, po konsultacjach zdecydowano się więc na zabudowę dwóch lodówek obok siebie – mają one wszystkie zalety jednej dużej, a dodatkowo są schowane w meblach. Nad blatem kuchennym króluje ogromny 6-filtrowy okap, który dodaje nieco modernistycznego uroku całości. Warto także wspomnieć o dwóch dużych dębowych deskach do krojenia, które zostały „wtopione” w biały lakierowany blat. Efekt jest powalający. Tuż obok kuchni, przy wejściu do mieszkania, zamalowano jedną ze ścian farbą tablicową z podkładem magnetycznym – można na niej zapisywać listy zakupów, rzeczy do zapamiętania, a na przyjęciach rozpisać menu, bądź dać gościom pole do po(d)pisu. Tablica robi furorę wśród wszystkich znajomych.

To mieszkanie było ogromnym wyzwaniem – jak zrobić, żeby nie przesadzić, nie „naćkać”? Jesteśmy pewni, że udało nam się to w 100%, a stworzone miejsce ma swój niepowtarzalny klimat.