Wnętrza

Salon

Otwarta strefa dzienna

Tekst Anna Daniewicz • Zdjęcia shutterstock

2018-05-11
Otwarta strefa dzienna

Zmiany technologiczne, gospodarcze, społeczne oraz kulturalne, które zaczęły budzić ludzi z feudalnego uśpienia już w XVIII wieku, miały swoje przełożenie na rewolucję aranżacji mieszkaniowych. Zapragnęliśmy wolności także w sferze codzienności. Zamknięta przestrzeń, ciasnota i dyskomfort utrudniających życie rozwiązań sprawiły, że rozsmakowaliśmy się w praktycznych rozstrzygnięciach. Tym samym zrobiliśmy milowy krok w stronę harmonii użytkowej, modnych kompozycji oraz sprawiliśmy, że styl designerski płynnie wpisał się w tryb życia ludzi w naszych czasach oraz przełamał sztucznie ustanowione bariery. Otwarta strefa dzienna, bo o niej mowa, stała się wypróbowanym i lubianym rozwiązaniem, które sprawdza się w każdych warunkach.

 

Otwarta strefa dzienna to przestrzeń wielu funkcji i pomysłów – kiedyś w projekcie zostałyby wydzielone następujące pomieszczenia: kuchnia, salon, jadalnia oraz bawialnia, a czasami także hol. Dzisiaj otwarto szeroko drzwi, zniesiono ściany, wpuszczono światło, powietrze oraz radość, energię i pasję codzienności. Czy w takim razie ściany wydzielające poszczególne pomieszczenia są zupełnym przeżytkiem? Czy to kwestia tylko i wyłącznie gustów i guścików? Ściany oraz drzwi zatrzymują, dystansują, odgradzają nas od świata, wprowadzają sferę intymności. Za ich pomocą wydziela się łazienkę, wc, gabinet bądź rodzinną pracownię, a także miejsca, które potrzebują izolacji termicznej (granica między kuchnią i spiżarką bądź przedsionkiem oraz holem).

 

otwarta strefa dzienna

 

Zanim z rozmachem wkroczymy w wir urządzania otwartej strefy dziennej w naszym domu, weźmy pod uwagę kilka wskazówek, które mogą być przydatne w dalszych działaniach. Nie ulega wątpliwości, że sięgając po to nowoczesne rozwiązanie, stawiamy na atrakcyjność oraz przestronność, co sprawia, że światło naturalnie rozlewa się po poszczególnych strefach komunikacyjnych. Planujemy przestrzeń, którą tworzyć będą miejsca o różnorodnym przeznaczeniu – strefy powinniśmy wyraźnie wydzielić i dostosować do indywidualnych przyzwyczajeń, trybu życia oraz funkcji (korzystanie z multimediów, przygotowywanie i spożywanie posiłków, odpoczynek, ale i czas spędzony z dziećmi, wizyty gości, etc). Otwarta strefa dzienna to przede wszystkim lokum rodzinne, ułatwiające integrację, wspólne spędzanie czasu oraz postawę bycia dla siebie nawzajem. Zastały porządek planistyczny ma wpływ na to, co uda nam się stworzyć – nieregularną przestrzeń łatwiej uformować według naszych pragnień i oczekiwań.

 

Punkt ciężkości bezbłędnego projektu otwartej strefy dziennej opiera się na właściwym zaznaczeniu odrębności funkcji i odpowiednim rozłożeniu akcentów w strefie komunikacji. Można to zrobić na różne sposoby: tradycyjne, uwzględniające trendy wnętrzarskie, zgodnie z ulubionym stylem, kolorem bądź wzorem.

 

salon otwarty

 

Prześledźmy kilka wariantów pomysłów. Na początku coś dla osób dynamicznych, odważnych i niebojących się wyzwań. Granicę doskonale poprowadzi posadzka opuszczona bądź w wymagających tego przypadkach podniesiona do góry. Wiąże się to z nadaniem wnętrzu określonego charakteru. Wiedząc, że najlepiej czujemy się w ciepłych, zacisznych i kameralnych wnętrzach, myślimy o zagłębieniach czy obniżonym stropie. Strefa centralna z maksymalnym wywyższeniem, dużą przestrzenią, także otwartą do góry, przyciąga uwagę i jest wyróżnikiem dynamicznej wyobraźni właścicieli.

 

Strefę wypoczynkową możemy śmiało wyznaczyć meblami – kanapa oraz fotele staną się naturalną ścianą. Regularność ustawień spotęguje wyznaczoną granicę. Do takich rozwiązań doskonałe będą meble skrzyniowe (bufety, witryny czy kredensy). Już sama forma oraz styl meblarski wyznaczają linie podziału. Gdy zdecydujemy się na granicę stylistyczną, wówczas wydobywamy maksymalny kontrast kolorystyczny oraz fashionarski. Przykładowo, kącik plastyczny może być urządzony w zupełnie innym stylu niż cała reszta części wypoczynkowej.

 

salon z aneksem

 

Nikt nie powinien mieć wątpliwości co do tego, jak ważny jest wpływ barw na nasze funkcjonowanie. Specjaliści badają tę kwestię już od dawna. Popularny w ostatnim czasie termin chromoterapia to leczenie kolorami, które na co dzień bombardują nas na każdym kroku – uspokajając, drażniąc, nęcąc lub odpychając – tym samym wpływają na nasze zdrowie. Poszczególne strefy możemy skonkretyzować, wprowadzając na przykład różnorodność kolorystyczną, uzyskując tym samym witalne, energetyczne wnętrze. Harmonię, spokój oraz wyciszenie osiągniemy, operując jednym kolorem i tonem bądź wybraną paletą barw, najlepiej w pastelowych odcieniach. By uzyskać pożądany efekt, należy zadbać także o spójność kolorystyczną między materiałami wykończeniowymi, a nawet o takie detale, jak równowaga w przypadku uchwytów meblowych.

 

Kończąc remont, zamykając czas zmian i przebudowy, niekiedy łapiemy się na tym, że we wnętrzu zostają niepożądane przez nas elementy konstrukcyjne, takie jak słupy, nadproża, stężenia czy podciągi, których w ostatniej chwili nie można już wyeliminować. Konieczna jest wówczas dobra mina do złej gry. Aby zaadaptować nowe elementy do otwartej strefy dziennej, można przy odrobinie sprytu przetworzyć je w struktury graniczne. Waga takich komponentów, zwłaszcza w loftowych wnętrzach, jest nie do przecenienia – nagle, jako główny element, wystroju nadają całości nieszablonowy, wyrafinowany charakter i ku zdziwieniu narzekających, wyraźnie budują i ożywiają przestrzeń.

 

salon z jadalnią

 

Osobom, które chętnie sięgają po zapomniane już elementy wnętrzarskie w celu zaakcentowania przestrzeni użytkowych, możemy zaproponować ekrany i parawany. Niewątpliwym plusem takich rozwiązań jest możliwość wydzielenia mniejszych struktur na potrzeby codzienne oraz swobodnego zrezygnowania z nich przy okazji uroczystości rodzinnych, świąt czy imprez towarzyskich. Innym dylematem może być pytanie o częściowe granice, np. możemy zdecydować się na rozwiązanie połowiczne – zachowanie ciekawie wystylizowanych fragmentów ścian bądź niskich ścianek lub murków.

 

Rozwiązanie, które niewątpliwie jest na topie, stanowi oddzielenie, najczęściej kuchni od salonu, wyspą lub półwyspem, które przyczynią się do zasłonienia miejsca gotowania, zmywania, przygotowania, przetwarzania i przechowywania produktów. Wyspę bez większych problemów możemy połączyć z jadalnią. Wystarczy tak zaaranżować przestrzeń, aby niedaleko ustawić stół. Półwysep na pewno jest mniej reprezentatywny, ale pełni podobną funkcję, tworząc przy tym dodatkowy blat roboczy.

 

salon otwarty z aneksem kuchennym

 

Jak jeszcze można wydzielić przestrzeń w otwartej strefie dziennej? Funkcję ścianek działowych mogą spełniać półki albo kominek – umieszczony niestandardowo na środku jednocześnie dzieli i łączy pomieszczenie, ogrzewając całe wnętrze. Warto pomyśleć także o schodach. Najlepiej sprawdzą się schody przestrzenne, otwarte lub niezabudowane. Adekwatne oświetlenie ułatwia życie i różnicuje strefy przestrzeni dziennej – salon, a tym samym aneks wypoczynkowy nie potrzebuje tak dużo światła, jak przykładowo kuchenny. Parametry natężenia światła zarówno naturalnego, ale i sztucznego wiążą się z rozmieszczeniem oraz układem okien, lamp czy żyrandoli – dzięki czemu mogą w niezrównany sposób stworzyć granice w otwartej strefie dziennej.