Wnętrza

Prezentacje

Wnętrze w dobrym świetle

Tekst Agnieszka Ufnal, SNCE Studio • Zdjęcia Krzysztof Łopatowicz • Stylizacja SNCE Studio

2015-01-27
Wnętrze w dobrym świetle

Wnętrze ma przede wszystkim służyć jego użytkownikom. Dla młodego biznesmena idealnym rozwiązaniem okazała się ucieczka z gwarnej przestrzeni warszawskiej metropolii do białego wnętrza, wypełnionego światłem i zapachem drewna. Założeniem projektu mieszkania zlokalizowanego na Warszawskim Mokotowie było stworzenie minimalistycznej przestrzeni, w której to podstawowe wyposażenie ma stanowić główną dekorację.

 

Wielu inwestorom z trudem przychodzi rezygnacja z szerokiej gamy kolorów we wnętrzu. Wydaje im się, że biel i brak dodatków mogą świadczyć o braku pomysłu na aranżację. Natomiast dla Pana Bartosza to właśnie naturalne materiały i czystość dały poczucie przestrzeni i odpoczynku. Jedynymi kolorami innymi od bieli, szarości i drewna są drobne dodatki, jak poduszki i pudełka w kolorze seledynu, które właśnie dzięki swojej unikalności stanowią mocne akcenty i które w razie zmiany nastroju mogą być łatwo zastąpione.

 

 

Wnętrze kształtowane jest przede wszystkim przez światło. Naturalne w ciągu dnia, a gdy zrobi się ciemno – różnorodne źródła światła dają możliwość zabawy i kształtowania bardzo zróżnicowanych zestawień rzeźbiących przestrzeń Oprawy same w sobie również tworzą dekoracje. Każde źródło światła jest inne – czarne oprawy na szynach, biała lampa wisząca nad jadalnią czy prosta wisząca oprawa w formie żarówki na ścianie telewizyjnej. Dodatkowo w całym mieszkaniu zastosowano neutralne, białe, kubikowe oprawy natynkowe.

 

Cała przestrzeń podzielona jest na dwie strefy – strefę półprywatną stanowiącą hol wejściowy, łazienkę i salon z kuchnią oraz strefę prywatną, czyli sypialnię. Przestrzeń między holem a kuchnią obudowana jest szafą na pełną wysokość, krytą lustrem od strony holu i białą płytą lakierowaną od strony kuchni. Tam też ukryto lodówkę i garderobę. Dodatkowo, ze względu na mały metraż mieszkania, zabudowa ta ma stanowić główną przestrzeń magazynową. Front zabudowy pomiędzy kuchnią a holem kryty jest ciemną płytą, która docelowo pomalowana ma być farbą tablicową i stanowić pewnego rodzaju „tablicę informacyjną”, przypominającą zapracowanemu Panu Bartkowi o ważnych sprawach.

 

Kuchnia i salon mają stanowić jedną spójną przestrzeń, połączoną wolnostojącą wielofunkcyjną wyspą. Wyspa, mimo że stanowi element kuchni, ze względu na wykończenie drewnem zdaje się być niezależnym meblem będącym częścią salonu. Dodatkowo stworzenie półek na książki oraz wino widocznych od strony salonu jeszcze bardziej potęguje to wrażenie, ukrywając fakt, iż od strony kuchni znajduje się piekarnik i półki kuchenne.

 

 

Sama kuchnia ma być prostym zakończeniem widokowym salonu, gdzie ciemny blat podkreśla podział na szafki górne i dolne. Okap ukryty pod jedną z szafek oraz ciemny zlewozmywak ukrywają po części funkcję tej strefy mieszkania. Białe lakierowane fronty dodatkowo odbijają i rozjaśniają wnętrze.

 

Jadalnię stanowi prosty skandynawski stolik, żartobliwie ubrany w wełniane podkolanówki, co jest nowym i ciekawym trendem w aranżacji wnętrz, oraz cztery proste krzesełka możliwe do nabycia w sieciowych sklepach meblarskich. Dodatkowa przestrzeń w centralnej części stolika może być wykorzystana do hodowli ziół w doniczkach.

 

Salon składa się z prostej sofy obitej ciemnoszarą tapicerką oraz ściany telewizyjnej z białą szafką RTV. Białe szafki kończą się nieco wcześniej, aby umożliwić wstawienie kolorowych kartonów, które mogą być okresowo wymieniane i swobodnie komponowane, co byłoby niemożliwe przy wstawieniu stałych kolorowych frontów. Akcentem wieńczącym zabudowę ściany telewizyjnej jest umieszczenie wiszącej oprawy żarówkowej oraz pomalowanie części ściany na kolor ciemnoszary.

 

 

Łazienka skomponowana została przy użyciu płytek w kolorach naturalnych – piaskowym i kamiennych w odcieniach szarości. Pralka ukryta została wewnątrz szarej zabudowy o odcieniu jednej z płytek. Szafka podumywalkowa miała niejako być „swobodnie zawieszoną” kubiczną formą, nadającą wnętrzu nowoczesnego charakteru. Aby oddać wrażenie znajdowania się w „grocie skalnej”, tektonikę brył wnętrza łazienki podkreślają dodatkowo wielokrotne uskoki zabudów w okolicach umywalki, zwielokrotnione odbiciami w lustrze. W przeciwległym narożniku znajduje się prysznic oświetlony wodoszczelną oprawą o ciepłym źródle światła, która dodaje nastroju podczas kąpieli. Ściana skrajna łazienki przy samym prysznicu obłożona jest ciemnoszarą płytką o intensywnej strukturze, która przy zestawieniu z chromowaną deszczownicą oraz podwieszanymi do sufitu ramami – wieszakami, nadaje luksusowego charakteru całej łazience.

 

Sypialnia stanowi pewnego rodzaju negatyw salonu, gdzie biel zastąpiona została trójwymiarowym, ocieplającym wnętrze naturalnym drewnem, które zostało dodatkowo podświetlone białymi oprawami kierunkowymi podkreślającymi jego strukturę. Szerokie łóżko umieszczone zostało narożnie, tak aby możliwe było spanie w dwóch kierunkach, w zależności od nastroju. Dodatkowo, nawiązując do jednej z ulubionych rozrywek Pana Bartosza – czytania – front jednej strony łóżka stanowi półkę na książki, po które bez wysiłku może sięgnąć przed spaniem. Ściana naprzeciw łóżka obudowana została szafą na pełną wysokość, krytą po części lustrem powiększającym przestrzeń, a po części laminatem, takim samym jak zabudowa łóżka.