Trudno wyobrazić sobie Boże Narodzenie bez choinki. Wiele osób chce cieszyć się niepowtarzalnym zapachem igieł, dlatego marzy o naturalnym, żywym drzewku. Dobrym rozwiązaniem jest wówczas rodzinna wyprawa na plantację. Tam z łatwością wybierzemy najlepszy dla nas iglak. Samodzielne wycięcie świerku czy jodły, a potem ich oprawienie nie sprawi nam problemów, jeśli dysponujemy odpowiednimi narzędziami – sprawdzą się one nie tylko „od święta”.
Kiedy gościsz w naszych domach choinko zielona, wszystko lepsze i piękniejsze staje się dokoła. Jest zaklęta w twoich igłach jakaś moc krzepiąca, która grzeje nasze serca, jak promienie słońca – brzmią słowa bożonarodzeniowej kolędy. Drzewko świąteczne ma jednak nie tylko religijną, lecz także świecką symbolikę. W ludowych wierzeniach kojarzone było przede wszystkim z symbolem życia, odradzania się, trwania i płodności, zaś w kościelnej tradycji z nadzieją. Żywa choinka to przepiękna dekoracja domu, w dodatku najbardziej spektakularna. Możemy ją nabyć na różne sposoby, ale jeden z nich wydaje się szczególnie warty naszej uwagi… Jaki? Dużo frajdy sprawi nam z pewnością pozyskanie wymarzonego iglaka samodzielnie, choćby podczas rodzinnej wyprawy na specjalną plantację. W dodatku to doskonała okazja do spędzenia ciekawie czasu z rodziną i zrobienia kilku pięknych zdjęć wśród leśnej zieleni.
Natura daje COŚ więcej
Przy wyborze choinki można pójść na skróty i wybrać sztuczny iglak, który posłuży nam przez wiele lat. Trzeba mieć jednak na uwadze, że jednorazowo jest to duży wydatek, zwłaszcza jeśli chcemy kupić produkt wysokiej jakości. W dodatku, wykonany jest ze sztucznych materiałów, a więc jego zapach będzie daleki od naturalnego, żywicznego aromatu, nie wspominając także o wyglądzie. Musimy też zapewnić odpowiednie miejsce do jego przechowywania przez cały rok.
Dobrą alternatywą jest zatem żywe drzewko, które nie tylko pięknie wygląda (natury nie da się podrobić w 100%), lecz także cudownie, żywicznie pachnie. Ceny zaczynają się już od ok. 50 zł. W okresie bożonarodzeniowym zakupimy je bez problemu na targach ulicznych czy w supermarketach. Poszukiwanie choinki może jednak przerodzić się również w wielką, świąteczną przygodę dla całej rodziny. Z pewnością znajdziemy w swoim regionie plantacje, które uprawiają iglaki. Takie uprawy niewiele różnią się czasem od najprawdziwszego lasu, a ich właściciele nierzadko dbają o dodatkowe atrakcje dla kupujących, np. przygotowują palenisko, przy którego ogniu można się ogrzać, a nawet upiec kiełbaski.
Uniwersalne narzędzia do zadań specjalnych
Na wyprawę warto zabrać swój sprzęt, mamy wówczas pewność, że nas nie zawiedzie. Przyda się z pewnością porządne narzędzie do ścięcia drzewa u podstawy pnia, np. toporek lub siekiera polskiej marki JUCO. Posiadają one część roboczą kutą ze stali, która jest hartowana indukcyjnie, co zapewnia wysoką wytrzymałość. Pewny, wygodny chwyt umożliwia zaś drewniana, odpowiednio wyprofilowana rękojeść. – Toporek jest lekki i poręczny, idealny do pracy jedną ręką. Sprawdzi się więc dobrze przy cięciu mniejszych drzewek, a także ich późniejszym oprawieniu. To narzędzie, które będzie pomocne przy wielu przydomowych czynnościach – doradza Daniel Światłoń, Kierownik Działu Technicznego JUCO, firmy produkującej narzędzia ręczne.
Do choinek o większej średnicy pnia możemy wykorzystać z powodzeniem siekierę, zwłaszcza modele z klinem, za pomocą których rozłupiemy także w razie potrzeby klocki drewna. – Siekiery są cięższe od toporków, co przekłada się na dużą siłę uderzenia.Pamiętajmy, że dobrej jakości narzędzia są wykonane z najlepszych materiałów, dzięki czemu praca z nimi jest łatwa i przyjemna – zajmuje mniej czasu i nie wymaga zbyt wiele wysiłku. Decydując się na toporek czy siekierę JUCO, zyskujemy dożywotnią gwarancję na elementy kute, radość z udanych zakupów i bezpieczne, komfortowe użytkowanie – dodaje.
Przy wyborze drzewka, zwróćmy uwagę na jego wysokość i rozpiętość gałęzi – należy je dopasować do wielkości pomieszczenia, w którym będzie stało. Zazwyczaj w ofercie plantacji są trzy gatunki iglaków: świerk pospolity (najpopularniejszy, przystępny cenowo, lecz stosunkowo mało trwały), jodła kaukaska (najdroższy, ale efektowny i najbardziej trwały) czy sosna pospolita (oryginalna opcja, ale ma mało gęste rozłożenie gałęzi). Po przywiezieniu choinki do domu trzeba ją oprawić i umieścić w stojaku. Trzeba ją też odpowiednio pielęgnować – w tym przede wszystkim zadbać o nawodnienie rośliny. Jak ubierzecie w tym roku swoje świąteczne drzewka?
***
Artykuł promocyjny