Jesienny trawnik wymaga nakładu pracy, byśmy w sezonie mogli cieszyć się piękną, zieloną murawą. Po ostatnich porządkach w ogrodzie nie powinniśmy zapomnieć także o zabezpieczeniu urządzeń ogrodowych przed zimą. Jeśli odpowiednio zadbamy o nie przed nadejściem chłodów, będą nam bezawaryjnie służyć od pierwszych dni wiosny.
Podstawowym zabiegiem, który w okresie jesieni dotyczy zarówno trawnika, jak i urządzeń ogrodowych jest oczyszczanie. Dzięki pozbyciu się resztek roślin z kosiarki czy suchych liści z trawnika, wiosną przy powrocie ogrodu do życia będzie czekało nas o wiele mniej pracy. - Opadające liście powinniśmy usunąć, aby uchronić trawę przed chorobami, a wiosną dać jej dostęp do światła oraz powietrza. Z kolei niezabezpieczony i niewyczyszczony po sezonie sprzęt ogrodowy łatwo ulega rdzewieniu oraz innym zniszczeniom, które mają wpływ nie tylko na bezawaryjną pracę urządzeń, ale i bezpieczeństwo ich użytkowników – ostrzega Marcin Liszyński, ekspert STIGA.
JESIENNE KNOW HOW
Z ostatnim koszeniem, jeśli jesień jest łagodna, zaczekać możemy nawet do listopada. – Przy ścinaniu trawy zamykającym sezon powinniśmy zostawić źdźbła nie dłuższe niż 4 cm. Jeżeli skrócimy je zbyt mocno, może grozić im wymarznięcie – radzi ekspert – Natomiast, jeżeli w naszym ogrodzie kret usypał kopce, powinniśmy je rozrzucić po ostatnim koszeniu. Pozwoli to wiosną uniknąć pustych miejsc na trawniku.
Nie należy zapomnieć także o jesiennym nawożeniu trawy, by tuż przed zimowym wyciszeniem wzmocnić źdźbła. Ważne, aby przeprowadzić je między wrześniem a październikiem, by składniki odżywcze zdążyły dotrzeć do korzeni przed pierwszym mrozem. Nawozy jesienne są bogate w fosfor i potas, które wspomagają rozwój korzeni i chronią roślinę przed niekorzystnym działaniem warunków atmosferycznych.
OSTRZA JAK BRZYTWA
Po kilku miesiącach systematycznej pracy ostrza urządzeń tnących mogą się stępić i zużyć. Po ostatnim przycinaniu trawnika i gałęzi powinniśmy dokładnie przyjrzeć się nożom tnącym kosiarek, sekatorów i nożyc. W przypadku kosiarek należy zlikwidować luzy w ich mocowaniu i jeśli jest to konieczne, ponownie naostrzyć. Ostrza sekatorów i nożyc radzę dokładnie wyczyścić roztworem alkoholowym lub rozpuszczalnikiem.
Nie wolno także zapomnieć o dokładnym umyciu sprzętu przed pierwszymi przymrozkami, kiedy jeszcze będziemy mieć pewność, że zdążą całkowicie wyschnąć. Wszelkie ruchome części narzędzi można również dodatkowo zabezpieczyć olejem do konserwacji maszyn, aby po zimie nie było problemu z ich rozruchem.
SILNIK W PORZE MROZÓW
Zanim schowamy spalinową kosiarkę, sekator czy podcinarkę do przewiewnego i suchego miejsca, by tam przezimowały, powinniśmy zadbać o ich silniki. - Urządzenia spalinowe wymagają wypalenia całej benzyny, nie można jej zostawić wewnątrz zbiornika na zimę – taki zabieg pozwoli uchronić silnik przed uszkodzeniami¬ – mówi ekspert STIGA. – Pozostałej w zbiorniku benzyny nie wolno po prostu wylać. Żeby całkowicie się jej pozbyć należy pozostawić urządzenie włączone tak długo, aż silnik nie zgaśnie z powodu braku paliwa.
Ważne, aby konserwować urządzenia ogrodowe w sposób wskazany bezpośrednio przez producenta w załączonej przez niego instrukcji obsługi. Niepoprawne obchodzenie się z preparatami konserwującymi może bardziej zaszkodzić, niż pomóc. Nie zapominajmy także, że jeżeli nie czujemy się na siłach, aby samodzielnie zająć się zabezpieczaniem urządzeń przed zimą, powinniśmy skorzystać z pomocy specjalistów.