Dom

Projekty

Between white and gray

Tekst Joanna Aleksandruk • Zdjęcia Widawscy Studio Architektury

2013-12-10
Between white and gray

Większość z nas marzy o idealnym wnętrzu, jednak nie każdy może sobie pozwolić na spełnienie takich fantazji. Dom w Dąbrowie Górniczej niewątpliwie jest spełnieniem pragnień dwojga młodych ludzi, którzy znaleźli odzwierciedlenie swoich inspiracji w oczach architektów i szerokiego grona jury... Between white and gray to wnętrze, które otrzymało nagrodę główną w konkursie „FoorniFEST – wybieramy najlepszą realizację!” w kategorii Wnętrze dla Kowalskiego. Aranżacja ukończona z dobrym smakiem i oryginalnym kunsztem dekoracyjnym. Zaprezentowany dom liczy pięć wszechstronnych pomieszczeń (salon, kuchnia z jadalnią, przedpokój, łazienka i sypialnia), których wykończenie nie stanowiło żadnego problemu. Doskonale zagospodarowana powierzchnia 77m2 zapewnia mieszkańcom poczucie komfortu i wyciszenia od pracowitej codzienności. Właścicielami domu w Dąbrowie Górniczej jest młode małżeństwo, które postawiło na funkcjonalność, wygodę i żywiołowość.

 

Salon zaprasza do błogiego wypoczynku

Wnętrze zostało zaaranżowane z kunsztowną dłonią specjalistów w dziedzinie architektury.

 

Dom został wybudowany dla dwóch rodzin i posiada dwa niezależne od siebie mieszkania. W jednym z nich, na najwyższej kondygnacji młoda para Inwestorów postanowiła urządzić własne M… Wnętrze znajduje się w modernistycznej „kostce” z lat siedemdziesiątych. Architekci zdecydowali się, aby prostą i nieco ascetyczną bryłę odzwierciedlić w jasnym i oszczędnym wnętrzu. Dominującym kolorem jest biel, która optycznie powiększa i rozjaśnia przestrzeń, nadając jej lekkości i powabności. Ponadto zauważalna kolorystyka wnętrza sprzyja wypoczynkowi i utrzymaniu porządku. Dzięki zastosowaniu monochromatycznych barw wnętrze domu nawiązuje swoim charakterem do stylu skandynawskiego i tak, obok ów bieli znajdziemy tutaj wiele odcieni szarości, czerni oraz akcenty kolorystyczne pojawiające się w dodatkach. Zaaranżowana podłoga w naturalnym, jasnym kolorze drewna, ociepla przestrzeń i doskonale współgra z szarością płytek podłogowych, położonych w kuchni. Minimalistyczny charakter wnętrza przełamują odnowione przez właścicieli meble z duszą, pochodzące z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych; mianowicie – fotel obrotowy, lampa stojąca i wodniarka (pełniąca funkcję komody lub biurka, powstałego z szewskiej maszyny do szycia Singer z końca XIX wieku). Dzięki połączeniu monochromatycznej kolorystyki prostymi formami oraz kilkoma akcentami z innej epoki, w które tchnęło nowe życie, przestrzeń domu nabrała unikatowego i ponadczasowego charakteru.

 

Połączenie skandynawskiego smaku, delikatności lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych ze współczesnymi rozwiązaniami przyniosły zaskakujące rezultaty.

Aranżacja zanurzona w bieli sprzyja świeżości myśli i chęci błogiego odpoczynku po pracy.


Salon zaprasza do błogiego wypoczynku. Duży biało-szary narożnik zlokalizowany w centralnej jego części, oryginalnie współgra z klubowym, niebiesko-turkusowym fotelem rodem z lat sześćdziesiątych. Niewątpliwie mebel zyskał uznanie odwiedzających, jako jeden z ulubionych elementów wyposażenia wnętrza. W salonie dominują białe meble: duży, praktyczny stolik kawowy, poziome regały, półki na nóżkach oraz mobilne półki na czasopisma wykonane również z białych płyt. Nad jedną z szafek stojących zlokalizowany jest biały regał o nieregularnej formie z przeznaczeniem na książki i płyty, specjalnie zaprojektowany przez architektów a wykonany przez Inwestora. Dodatkowo na unikalność wnętrza wpływa fotel obrotowy z lat siedemdziesiątych, którego biała konstrukcja dopasowuje się do nowego (innowacyjnego) obicia w kolorowe paski. Zupełnie artystyczną dekorację ścienną tworzą białe maski mocowane do szarego blejtramu płótna, które właściciele przywieźli z podróży do Wenecji. Salon nie mógł się obejść bez dobrej lampy. Toteż dodatek aranżujący wzór z lat osiemdziesiątych, zyskał nowym wizerunkiem w oczach architektów. Lampa została pomalowana na biało, a abażur stał się jedynie konstrukcją, której industrialny charakter ciekawie skomponował się z równie białym korpusem.

 

Właściciele mieszkania niewątpliwie czują komfort i subtelne przemieszanie charakterów aranżacji.

Bez wątpienia dom zyskał uznanie w oczach nie tylko architektów, lokatorów i gości, ale również w spojrzeniu szanownego jury konkursu „FoorniFEST – wybieramy najlepszą realizację!” Brawo.

 

Kolejne pomieszczenia – kuchnia z jadalnią – skupiają wokół siebie niemal największą uwagę. Duże, wiszące nad stołem lampy urzekają głębokim, ciemnym kolorem. W ten sposób przestrzeń jadalni jest wypełniona a kolorystyka nawiązuje do zasłon i wiszących w kuchni szafek. Jadalnia nie obyła się bez porządnego stołu. Stół o chromowej konstrukcji z blatem wykończonym z płyty OSB stanowi centralną część pomieszczenia. Za nim znajduje się idealnie harmonizująca szara ściana z zawieszoną kompozycją czterech zdjęć w ramach. Właściwie fotografie ujmują ciepło i sentymentalizm współcześnie urządzonego wnętrza. W kuchni, wysokie szafki kuchenne (lodówka i zabudowa piekarnika) zostały umieszczone w specjalnie przygotowanej wnęce, pomalowanej na szaro. Wokół stołu zostały ustawione różne krzesła: białe na chromowanej konstrukcji, pochodzące z lat siedemdziesiątych oraz drewniane fotele, zakupione na aukcji prac uczniów w Liceum Plastycznym w Nałęczowie. Między kuchnią a jadalnią niegdyś znajdowała się ścianka dzieląca. Teraz ściany w kuchni specjalnie zostały pomalowane na czerwono, a nad blatem wykończono je płytkami, również w kolorze czerwonym. Czerwony jest jedynym kolorystycznym akcentem pomieszczenia. Dolna część szafek jest lakierowana w kolorze białym razem z blatem i właściwie w tym samym kolorze tworzy pełną, zwartą bryłę. Minimalistyczny charakter wnętrza przełamuje odnowiona przez właścicieli szafka wodniarka, która została skąpana w bieli a pełniąca funkcję kuchennej komody. Sypialnię zagospodarowano łóżkiem w ciepłym kolorze naturalnego dębu z prostą, zwartą formą. Wnętrze zostało zaaranżowane z kunsztowną dłonią specjalistów w dziedzinie architektury. Połączenie skandynawskiego smaku, delikatności lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych ze współczesnymi rozwiązaniami przyniosły zaskakujące rezultaty. Aranżacja zanurzona w bieli sprzyja świeżości myśli i chęci błogiego odpoczynku po pracy. Właściciele mieszkania niewątpliwie czują komfort i subtelne przemieszanie charakterów aranżacji. Bez wątpienia dom zyskał uznanie w oczach nie tylko architektów, lokatorów i gości, ale również w spojrzeniu szanownego jury konkursu „FoorniFEST – wybieramy najlepszą realizację!” Brawo.