Dom

Projekty

Kawalerka eko

Tekst arch. Agnieszka Cichecka, Devangari Design

2013-08-08
Kawalerka eko

Prezentowane mieszkanie to konkursowy projekt wnętrza kawalerki o powierzchni 34 m2 zlokalizowanej na nowym osiedlu domów wielorodzinnych Nordic Lights w Krakowie. Samo osiedle poprzez swoją nazwę, wygląd architektury oraz dużą ilość zielonych terenów narzuca pewne konkretne skojarzenia aranżacyjne. Miejsce to stanowi wytchnienie od zgiełku miasta, będąc o krok od niego. Takie samo miało być też wnętrze. Głównym założeniem miała być mobilność przestrzeni oraz sprzężenie rozwiązań proekologicznych i funkcjonalnych z elementami dobrego designu.

Kolorystyka utrzymana została w stylistyce skandynawskiej - przeważa biel oraz szarości i beże z surowymi elementami w postaci naturalnych materiałów. Projekt zakładał połączenie wielu funkcji na jednej, otwartej i niewielkiej przestrzeni. Jest on skierowany niewątpliwie do osoby (ewentualnie pary) preferującej zdrowy tryb życia, zwracającej uwagę na problemy ekologiczne współczesnego świata oraz na to, w jaki sposób przeciętny człowiek może mieć wpływ na stan środowiska. Z tego względu większość materiałów użytych w mieszkaniu jest biodegradowalna, naturalna, pochodzi z materiałów recyclingowych lub została stworzona w procesie upcycling’u, czyli wtórnego przetworzenia odpadów na przedmioty o wyższej wartości funkcjonalnej czy estetycznej – w tym wypadku na meble.

Już od wejścia można zauważyć ścianę pokrytą farbą tablicową, która pełni rolę notatnika. W jej licu ukryte są drzwi do łazienki. Tuż obok nich znajduje się oryginalny wieszak w postaci gałęzi drzewa przymocowanej na linkach stalowych do sufitu. W dalszej części korytarza widzimy półkę na buty i inne drobiazgi – jest ona o tyle nietypowa, iż wykonana z tekturowych tub. Powyżej nich utworzyło się doskonałe miejsce do zawieszenia roweru – najbardziej ekologicznego sposobu przemieszczania się po mieście.

 

 

Dalej otwiera się przed nami niewielka przestrzeń multifunkcjonalna, w której możemy znaleźć miejsce do pracy, aneks kuchenny, pojemną szafę, a także strefę dzienną – salon. Funkcję biurka pełni stół z możliwością rozłożenia do wymiaru aż 180 cm długości (przy zachowaniu ok. 100-120 cm szerokości). Krzesła także mają wariant złożenia niemalże na płasko (Resource Furniture). Stanowi to doskonałe rozwiązanie w przypadku przyjmowania gości. W razie potrzeby można również zasłonić aneks kuchenny szklanymi przesuwnymi drzwiami, dodając tym samym optycznie przestrzeni. Strefę salonową tworzą nadmuchiwane sofy Blow firmy Malafor, które po wypuszczeniu powietrza i złożeniu zajmują niewiele więcej miejsca niż kartka A3. Funkcję stolików nocnych bądź kawowych pełnią pnie drzew. Kolejnym wielofunkcyjnym meblem, popularnym od niedawna, okazała się eko-paleta, która po oczyszczeniu, polakierowaniu i zamontowaniu kółek jezdnych oraz obicia stworzyła dodatkowe siedzisko bądź w wersji ze szklanym blatem - stolik. Niesztampowym salonowym rozwiązaniem oraz niewątpliwą atrakcją jest zielona ściana (tzw. wertykalny ogród), która poza swoimi walorami estetycznymi ma ogromny wpływ na psychikę i zdrowie ludzkie. Żywe rośliny z dużej powierzchni ściennej działają jak filtr powietrza - zatrzymują kurz, nawilżają suche powietrze oraz korzystnie je jonizują. Wbrew pozorom takie rozwiązanie nie zabiera dużo przestrzeni, a daje kojący efekt po dniu ciężkiej pracy. Standardowo ustawiony na piedestale telewizor w tym projekcie architekt Agnieszka Cichecka zastąpiła wysuwanym z sufitu rzutnikiem i rozwijanym ekranem tuż nad omawianą ścianą. Jest to jeden z licznych zabiegów mających na celu zmniejszenie zużycia energii i wody w tym mieszkaniu do minimum. Głównie poprzez ograniczenie sprzętów do niezbędnego minimum, zastosowanie oświetlenia ledowego oraz reduktorów przepływu wody. Nie mogło tutaj również zabraknąć kolejnych upcycling’owych elementów, które z łatwością mogą być wykonane samodzielnie przez właściciela, co poza walorami ekonomicznymi jest niezwykle efektowne. Nad strefą przeznaczoną w domyśle na jadalnię pojawia się żyrandol zmontowany ze starych słoików, a tuż obok – stonowanej i minimalistycznej kuchni dodaje uroku front lodówki pokryty korkami od wina, który także może być wykorzystywany przez inwestora jako miejsce dla notatek i zdjęć. Motyw korka pojawił się również na podłodze w części otwartej (firma Wicanders). Jest on doskonałą alternatywą dla drewna, świetnie pełniącą funkcje izolatora akustycznego i termicznego.

 

 

Mimo niewielkiego metrażu przestrzeń otwarta może zamienić się również na sypialnię dzięki rozkładanemu ze ściany łóżku. Przestrzeń nad jego wezgłowiem kryje świetlik doświetlający łazienkę oraz ukryte w ścianie lampki nocne. Łazienka z kolei została zaprojektowana w ciemniejszej kolorystyce i rozświetlona ścianą pokrytą gazetami. Istnieje kilka sposobów na ich zabezpieczenie przed wilgocią. Jednym z nich jest impregnacja specjalnym środkiem lub pokrycie ściany szkłem. Rozwiązaniem dla mniej odważnych może być tapeta o podobnym wzorze. W łazience ponownie został wykorzystany zabieg z przesuwnymi panelami lustrzanymi, dodającymi optycznie kilku dodatkowych metrów. Kryją się za nim prysznic oraz toaleta. Dzięki nim, korzystając ze świetlika i jednocześnie przyjmując gości, można zachować prywatność. Na umywalkę składa się stare metalowe wiadro oraz szafki z litego drewna. Podłoga jest pokryta praktyczną żywicą i przechodzi kolorystycznie wprost ze ściany. Pralka została umieszczona w ciągu kuchennym.

 

 

Mieszkanie, mimo tylu ekologicznych rozwiązań, zachowało swoją funkcjonalność dzięki wielu przesuwnym czy też składanym elementom wyposażenia. Wszystkie te rozwiązania sprawiają, że mieszkanie może dopasowywać się do potrzeb właściciela w danej chwili. Jasna kolorystyka, przełamana mocniejszymi akcentami, wykorzystanie dużej ilości luster czy ukryty za łóżkiem świetlik, dodatkowo powiększają optycznie przestrzeń. Aranżacja udowadnia, iż nie potrzeba wielkiego nakładu pieniędzy i pracy, aby stworzyć coś unikatowego i pięknego, a przy tym niewątpliwie ekologicznego.