Dom

Eksploatacja i naprawa

Koza na jesienne wieczory

Tekst KRATKI • Zdjęcia KRATKI

2012-10-24
Koza na jesienne wieczory
Dni są coraz krótsze. Co prawda słońce w dzień nadal przygrzewa, ale za to wieczory są dosyć chłodne. Wielkimi krokami zbliża się jesień... Okres poprzedzający przyjście tej pory roku to niezmiennie idealny moment, by zastanowić się nad sposobem dogrzania domu. Jednym z najlepszych rozwiązań jest kominek. Jednakże nie każdy może pozwolić sobie na niego - czy to ze względów ekonomicznych, czy technicznych.





Warto wtedy dostrzec zalety pieca wolnostojącego, zwanego potocznie „kozą”. Słowo „koza" kojarzy się zazwyczaj z małymi piecykami, które dogrzewały mieszkania oraz domy naszych dziadków. Należy pamiętać, że obecnie takie urządzenia odbiegają od przyjętych stereotypów, przede wszystkim pod względem wizualnym. To nie jest "trociniak" czy "cyganek", ale elegancki piec, który doskonale wpasuje się zarówno w konwencję nowoczesnych pomieszczeń, jak i rustykalnych wnętrz. Oferta rynkowa pieców wolnostojących jest dziś bardzo bogata i ciągle się rozwija. Obecnie większość kóz posiada przeszklone drzwiczki, przez które widać palące się polana.
Szyby mogą być płaskie lub zaokrąglone, gładkie lub ze szprosami, są również modele z szybą na przestrzał, które dają możliwość podziwiania ognia z dwóch stron.
Materiał stosowany do produkcji pieców wolnostojących to zazwyczaj żeliwo lub stal.
Zastosowanie żeliwa sprawia, że koza długo utrzymuje ciepło oraz oddaje je do pomieszczenia. Ponadto taki materiał pozwala na formowanie dekoracyjnych wzorów, dzięki czemu piec nabiera eleganckiego wyglądu.





Kozy wykonane ze stali mają zazwyczaj bardziej nowoczesny design. Niestety zastosowanie tego materiału sprawia, że szybciej się schładza. Aby zapobiec takiemu zjawisku, producenci stosują różne rozwiązania, np. obudowanie kozy kamieniem naturalnym, a wnętrze zostaje wyłożone formatkami z wermikulitu. Zastosowanie wermikulitu, który jest dobrym izolatorem, zapewnia utrzymanie odpowiedniej temperatury spalania, co przekłada się na wyższą efektywność pieca.





Niewątpliwą zaletą pieca wolnostojącego jest mało kłopotliwy sposób instalacji. Po podłączeniu do komina jest praktycznie od razu gotowy do pracy. Kozy są z reguły niewielkich rozmiarów oraz nie ważą zbyt dużo. Dlatego też możemy postawić ją w dowolnym miejscu w domu bez obawy znacznego obciążenia stropu, a miejsce umieszczenia jest tylko uwarunkowane możliwością podłączenia do przewodu kominowego. Nie zapominajmy jednak również o tym, by użytkowanie kozy było bezpieczne. Dlatego miejsce, gdzie ma stanąć, musi być odpowiednio przygotowane. Ze względu na to, że cały piec nagrzewa się do wysokich temperatur, ściany, a także podłogę w jej pobliżu należy dodatkowo zabezpieczyć. Piec najlepiej ustawić na specjalnym niepalnym podeście lub szklanej podstawie.





Choć kozy nie zawsze będą w stanie ogrzać cały dom, świetnie dogrzeją salon lub inne
pomieszczenie, w którym się znajdują. Mogą być opalane tradycyjnym i ekologicznym
materiałem opałowym, np. drewnem albo brykietem. W niektórych typach, przy zastosowaniu specjalnego koszyka, można również wykorzystywać do spalania węgiel kamienny. Istnieją też modele, w których odpowiednia budowa (fajerki) pozwala np. zagotować w czajniczku wodę na herbatę oraz delektować się nią, patrząc na grę płomieni w długie jesienne wieczory.