Dom

Projekty

Święta w stylu Grace Kelly

Tekst Magdalena Liberda, Domowe Style

2014-12-22
Święta w stylu Grace Kelly

Sześćdziesiąt lat temu dla znawców tzw. Wielkiej Mody oczywistym faktem była wyższość klasyki nad efekciarstwem sezonowych trendów. Za sprawą niezwykle utalentowanej aktorki, ówczesnej gwiazdy Hollywood, Grace Kelly, oszczędna kolorystyka, luksusowe materiały oraz prostota stylu stały się synonimem wyrafinowanej elegancji i dobrego smaku. I tak, ponad pół wieku temu, Grace Kelly wyniosła klasyczny styl na najwyższe ołtarze mody haute couture. Dziś, po minionych kilku sezonach panowania kolorystycznych kontrastów i tekstylnego przepychu, do łask na powrót wraca stylistyczna asceza. Także w domu. Także w świątecznych aranżacjach.

Modnie czy kolorowo?
Ta niepowtarzalna muza Hitchcocka i przede wszystkim piękna kobieta u szczytu swojej kariery sławę i rosnącą popularność poświęciła dla miłości, zostając Księżną Monako. Z jednej strony wielu pewnie do dziś żałuje wyśmienitych kreacji aktorskich, których nie dane jej  było stworzyć, ale z drugiej - dzięki swojej nowej pozycji wywarła niezaprzeczalny i znaczący wpływ na trendy tworzone przez największe europejskie domy mody.
Dzięki księżnej Grace klasyka w modzie na zawsze pozostanie synonimem luksusu. Pastelowe kolory, minimalizm w dekoracji oraz pojedyncze, ale wyraziste dodatki, także w modzie wnętrzarskiej, stworzyły czytelny kod pokazujący wyraźne granice pomiędzy właściwym trendem a kiczem. W tym sezonie swoistym drogowskazem na tej mapie staje się kolor. A dokładnie - jeden, na który powinniśmy zdecydować się przed planowaniem świątecznych dekoracji. Punkt pierwszy więc świątecznego trend-kodu to kolorystyczna oszczędność! Na zdjęciach obok wyraźnie widać propozycje projektantów na modne, nieatakujące kolorystycznym przepychem stroiki świąteczne. I bez względu na fakt, czy zdecydujemy się w naszym domu zaprojektować podobny – każdy z nich wygląda stylowo!

Po prostu - choinka
Choinka jest dla nas niezaprzeczalnym synonimem Świąt. Wraz z bombkami wieszamy na niej niezrównaną liczbę minionych uczuć. Co przyjdzie jej dźwigać w tym roku? Jeszcze emocje, czy już tylko przedmioty? Nad ostatnim pytaniem można się chwilę zastanowić, wyciągając ze strychu karton zeszłorocznych ozdób choinkowych. Często zdarza się  przecież, iż wiele z nich pamięta lata naszej młodości, co wraz z wiązaniem kolejnej wstążki na choinkowej gałązce przywołuje odległe wspomnienia.
Znajdziemy jednak też i takie, które po prostu, tylko - są. Może więc w tym roku warto zrobić więcej miejsca na nowe ozdoby i co za tym idzie zaprosić na choinkę nowe, rodzinne chwile, o których przypomnimy sobie w następnym roku?
Wielu z nas nie potrafi wyobrazić sobie choinki bez mieniących się we wszystkich możliwych kolorach lampek, złotych, srebrnych łańcuchów, szklanych lub plastikowych bombek o niezliczonych kształtach. Ma być dużo, aby było miło. Większość z nas myśli właśnie w ten sposób, więc co roku także nasze domy toną w przeróżnym, świątecznym bogactwie.
Projektanci stopują podobne zapały wskazując, iż choinkę - jeżeli w ogóle musimy - to powinniśmy dekorować przy użyciu maksymalnie dwóch kolorów, a najlepszą dla niej ozdobą będą dekoracje wykonane z naturalnych materiałów typu: gałązki drewna, trawa, wata itp. Jednym słowem punkt drugi tegorocznego trend-kodu to choinka dwu- lub najlepiej jednokolorowa, niemal ekologiczna, stawiana w domu jako główna świąteczna ozdoba. Cóż, przywołując na myśl ponownie elegancję księżnej Grace, nie można zaprzeczyć, iż oszczędność w detalach stała się przecież jednym z najbardziej rozpoznawalnych elementów jej stylu.

Wszystkiego Dobrego!
Z tymi słowami na ustach zasiadamy do stołu wigilijnego. Rodzina, przyjaciele, goście. Wszyscy, których zapraszamy do dzielenia się z nami w tym dniu posiłkiem, cieszą się po prostu wspólnie spędzaną z nami chwilą. Po Świętach długo trzymamy ją w pamięci, podobnie jak obraz wigilijnego stołu. Dlatego, prócz dekorowania choinki to drugi, najistotniejszy element szykowania świątecznych aranżacji. Dużo uwagi przywiązujemy do jakości zastawy, kolorów dookoła...
W tym miejscu, idąc zgodnie z duchem obowiązującego obecnie trend-kodu, powinniśmy pozostać wiernym klasyce i oszczędności kolorystycznej. Kolor biały nie musi już jednak występować na pierwszym planie. Szary, w różnych odcieniach, łączony z delikatnym beżem stanowi wg projektantów najmodniejszą obecnie propozycję na wigilijny zestaw tkanin do stołu.
Taka propozycja będzie doskonałym tłem dla eleganckich kandelabrów, świeczników, kryształów. A jeżeli dołożymy do tego elegancką zastawę w tradycyjnie białym kolorze i udekorujemy stół zielonymi gałązkami – niezapomniany efekt murowany.

Kolejna propozycja to kolor czerwony.
Idealna do typowo wiejskich aranżacji, gdzie bogate w drewniane elementy wnętrze potrzebuje pojedynczego, wyrazistego akcentu. Bez innych dodatkowych ozdób dekoracja stołu stanie się wówczas równie „ciepła”, co elegancka. Klasyka po prostu lubi konsekwencję, o czym zawsze pamiętała Grace Kelly.