Fasolka lub rogal – pod tymi nazwami znana jest poduszka, której podstawowym przeznaczeniem jest ułatwianie mamie karmienia niemowlęcia. Spektrum możliwości jej zastosowań jest jednak dużo szersze i warto skorzystać z nich jeszcze zanim maluch pojawi się na świecie. Wraz z jego rozwojem służy natomiast w różnych sytuacjach, dostosowując się do wieku użytkownika. Poznajmy akcesorium, któremu miejsce należy się nie tylko w dziecięcej wyprawce.
Ergonomiczna forma, amortyzujące wypełnienie i przyjazny dla skóry materiał z certyfikatem Oeko Tex Standard 100 – po tych cechach rozpoznamy poduszkę o fizjoterapeutycznym działaniu, która szturmem podbija środowisko świeżo upieczonych rodziców. Może przyjmować rozmaite kształty, lecz najpopularniejszym stał się ten naśladujący literę U lub C albo ich nieco wydłużona wersja. Jest to małą podpowiedzią co do metody użytkowania, jednak każdy model da się wykorzystać na rozmaite sposoby, jako podparcie podczas snu, do trzymania dziecka na rękach albo nauki siadania malucha. Na tym jednak nie kończą się możliwości rogala. Jego potencjał z powodzeniem mogą wykorzystać także zmęczone mamy czy osoby starsze lub zmagające się z dolegliwościami bólowymi. Komplet atutów wieńczy estetyczny wygląd, dzięki któremu stosowanie staje się łatwe i przyjemne.
COŚ DLA MAŁYCH
Poducha do karmienia to gadżet, który przydaje się zwłaszcza na początku wspólnej drogi mamy oraz maleństwa. Utarte określenie wskazuje na podstawową funkcję, jaką spełnia, dając podparcie rękom, które unosząc słodki, ale już kilkukilogramowy ciężar, w przeciwnym razie szybko się męczą. Elastyczna fasolka łatwo dopasowuje się do potrzeb użytkownika, odciążając plecy, przedramiona, redukując napięcie karku i szyi oraz zapewniając maksymalną wygodę leżącemu na niej maluszkowi. Dlatego też jej rola nie kończy się wraz z zaprzestaniem karmienia. Z giętkiego wałka bez problemu uformujemy przytulne gniazdko na czas odpoczynku lub zabawy dzidziusia, a gdy ten zacznie siadać, przedmiot posłuży za stabilne oparcie wokół jego drobnej sylwetki. W kolejnych miesiącach i latach życia sprawdzi się jako akcesorium do stymulowania rozwoju podczas zabaw oraz ćwiczeń z integracji sensorycznej.
Dzięki specyficznej budowie wałeczek nie odkształca się i nie zwija jak zwykły jasiek czy zrolowany w tym celu koc, czym znacznie przewyższa tego typu prowizoryczne rozwiązania. Do wypełnienia stosuje się produkty spełniające szereg norm, jak np. mikroperła, która występuje pod postacią polistyrenowych kuleczek odpornych na działanie pleśni, grzybów, niechłonących wilgoci, bezwonnych oraz niewywołujących reakcji alergicznych – słowem, bezpiecznych dla dziecka już od pierwszych dni życia. Dodatkowym atutem jest możliwość uzupełnienia granulatu, gdy pod wpływem użytkowania straci on swoją objętość.
I COŚ DLA DUŻYCH
Nie tylko najmłodszy domownik może korzystać z komfortowego akcesorium. Równie przydatne okazuje się ono być dla samej mamy, zwłaszcza w trakcie ciąży, gdy wystający brzuszek ogranicza przyjmowanie ulubionych pozycji podczas odpoczynku lub snu. W zależności od preferencji można użyć go jako podparcia pod brzuch czy nogi albo, sięgając po specjalny wydłużony wariant, owinąć ciało w zalecanej pozycji na lewym boku. Po porodzie – zarówno metodą naturalną, jak i cesarskim cięciem – fasolkę warto wykorzystać w celu zapewnienia ulgi bolącym miejscom.
Wygodne wałeczki nie bez powodu zyskały przydomek „physio”. Każdy z nich można wykorzystać na co najmniej kilka sposobów, wypoczywając lub wykonując lekkie ćwiczenia z poduszką w rozmaitych rolach. Kliniczna ocena potwierdziła kojące działanie w przypadku wielu dolegliwości, w tym m.in. dyskopatii, bólów kręgosłupa, urazów, zaburzeń na tle neurologicznym, jak również w profilaktyce przeciwobrzękowej czy rekonwalescencji po zabiegach operacyjnych. Poza tym, gadżet świetnie sprawdza się na co dzień, gwarantując pełen komfort podczas relaksu.