Zabytkowe auta kryją w sobie nieodparty urok. Widok starego pojazdu mknącego ulicami miasta niekiedy dużo bardziej przyciąga uwagę, niż najnowszy model sportowego samochodu. Jednak, aby zabytkowe auto mogło na nowo zachwycać, konieczna jest jego staranna renowacja. Na szczęście nie brakuje osób, które przywracanie dawnej świetności oldtimerom traktują jako życiową pasję.
Kolekcjonowanie i restaurowanie zabytkowych samochodów to typowo męskie hobby. Jest zajęciem niezwykle satysfakcjonującym, aczkolwiek wymagającym dużego wkładu pracy i wiążącym się z wysokimi kosztami. Każdy miłośnik starych aut, który chociaż raz spróbował swoich sił w dziedzinie renowacji pojazdów, wie ile czasu należy poświęcić, żeby móc cieszyć się odnowionym klasykiem. Taka perspektywa nie przeraża jednak prawdziwych pasjonatów, którzy z zapałem podejmują się kolejnych wyzwań i wytrwale pracują nad tym, by zaniedbany model ponownie stał się perełką motoryzacji.
NARODZINY PASJI
Często zamiłowanie do zabytkowych pojazdów rodzi się w przypadkowych okolicznościach, na przykład, kiedy udaje się okazyjnie nabyć popadający w ruinę, lecz intrygujący samochód i podejmuje się próbę jego renowacji. Zwykle remont zakończony sukcesem skłania do zakupu kolejnego egzemplarza, po czym do poprzednich dołączają kolejne marki i modele. Powoli powstaje kolekcja porównywalna ze zbiorem antyków lub dzieł sztuki. Należy jednak pamiętać o tym, iż nie każde stare auto jest pojazdem zabytkowym. Za takie można uznać jedynie samochody, które mają co najmniej 25 lat, a ich produkcji zaprzestano od przynajmniej 15 lat.
AUTA NIE TYLKO DO PODZIWIANIA
Odrestaurowane auta cieszą nie tylko właścicieli, ale również innych fanów motoryzacji. Doskonałą okazję do zaprezentowania zgromadzonych samochodów stanowią pokazy, wystawy, rajdy i zloty pojazdów w stylu retro, podczas których miłośnicy oldtimerów mogą wymienić się doświadczeniami oraz pochwalić się swoimi nabytkami. Jednak tym, co daje prawdziwą przyjemność posiadaczom zabytkowych czterech kółek nie jest wyłącznie podziwianie pojazdu, ale przede wszystkim możliwość zajęcia miejsca za kierownicą i jazdy autem z minionej epoki, któremu podarowało się drugie życie.
WALKA Z TRUDNOŚCIAMI
Kolekcjonerzy zabytkowych aut, podejmując tego typu przedsięwzięcie, powinni być świadomi wielu trudności, z jakimi przyjdzie im się zmierzyć podczas odnawiania pojazdu. Po pierwsze, nabywając samochód, którego stan techniczny daleki jest od idealnego, należy liczyć się z tym, że nie będziemy w stanie sami wykonać wszystkich prac. Niektóre z nich trzeba zlecić ekspertom. Nasza wiedza i praktyczne umiejętności mogą okazać się niewystarczające np. w przypadku konieczności regeneracji silnika i jego poszczególnych podzespołów. Nie powinna także przerażać wizja kompleksowej naprawy auta: od mechaniki i elektryki, przez blacharkę i lakier, po tapicerkę. Problem może sprawić również zdobycie części zamiennych do wymarzonego oldtimera. Ich dostępność na rynku jest niewielka. Czekają nas zatem godziny spędzone na przeszukiwaniu aukcji i forów internetowych. Przygotujmy się, co oczywiste, także na konieczność naprawy usterek i poważniejszych awarii także podczas użytkowania samochodu. Być może właśnie dzięki temu, że kolekcjonowanie i odnawianie zabytkowych pojazdów wiąże się z tak dużą ilością utrudnień, zajęcie to tak bardzo cieszy i satysfakcjonuje pasjonatów.
WSKAZANY UMIAR
Niemal każdy szczęśliwy posiadacz starego samochodu dokłada wszelkich starań, by jego auto prezentowało się jak najlepiej. Niestety niejednokrotnie zdarza się, że efektem naszych działań jest oszpecenie pojazdu. Z tego powodu eksperci przestrzegają przed nadmiernymi modyfikacjami i udoskonaleniami. Często zbyt duża ingerencja w założenia konstrukcyjne przynosi rezultat odwrotny do zamierzonego. Auto traci właściwą linię, zaburzona zostaje wizja całości i zniweczone założenia projektantów. Powszechnym błędami są także wstawienie silnika o zbyt dużej mocy oraz próba obniżenia zawieszenia za wszelką cenę. Takie zmiany zwykle kończą się porażką.
WYSOKIE KOSZTY I DUŻY ZYSK
Wielu odstraszają wysokie koszty, z którymi należy się liczyć podejmując tego typu przedsięwzięcie. Nic w tym dziwnego, biorąc pod uwagę fakt, iż zakup i odrestaurowanie jednego zabytkowego pojazdu to wydatek rzędu od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy złotych, w zależności od marki, modelu i roku produkcji.
Wysiłek włożony w odnowienie dawnego auta może się opłacić. Zadbany klasyk w dobrym stanie jest inwestycją, która przy odrobinie szczęścia, może przynieść spory zysk. Świadczą o tym astronomiczne ceny, jakie auta osiągają na aukcjach. Najdroższym pojazdem w historii okazał się model Ferrari 250 GTO, który został sprzedany w sierpniu tego roku za ponad 38 mln dolarów na aukcji w Monterey w Kalifornii. Na rodzimym rynku motoryzacyjnym niestety trudno o tak zawrotne ceny, jednak polscy właściciele zabytkowych czterech kółek nie mogą narzekać na brak zainteresowania ich pojazdami oraz kwoty, jakie uzyskują za sprzedanie wypielęgnowanej perełki.
Czasem oryginalne modele mają również szansę na to, aby stać się gwiazdami kina. Zabytkowe samochody są poszukiwane do historycznych produkcji filmowych bądź reklam. Klasyczne auta pożądane są także jako środek transportu dla młodej pary lub wykorzystywane podczas różnego rodzaju imprez, dlatego założenie własnej wypożyczalni starych automobili może okazać się prawdziwą żyłą złota.
Starym pojazdom nie można odmówić stylu, klasy i wdzięku. To wyjątkowe auta z duszą i własną niepowtarzalną historią. Zabytkowe samochody przenoszą nas w przeszłość, natomiast kolekcjonerzy przywracają im dawny blask, dając szansę na powtórne życie we współczesnych realiach.