Jesteśmy na eleganckim, warszawskim osiedlu mieszkaniowym przy Polach Mokotowskich. Urzeka nas różnorodna architektura - nowoczesne budynki zaprojektowane, m.in przez tragicznie zmarłego wybitnego polskiego architekta Stefana Kuryłowicza.
Mieszkanie, które będziemy oglądać należy do sympatycznego małżeństwa z nastoletnim synem. Ma łącznie 92 m2 i składa się z siedmiu pomieszczeń: salonu, dwóch sypialni, dwóch łazienek, kuchni oraz holu wejściowego. Jego zaprojektowanie zlecono architektom wnętrz z Ecru Studio.
Naprzeciwko wejścia do mieszkania znajduje się wielkie lustro- od podłogi do sufitu. Jest ono częścią ukrytych drzwi przesuwnych, które maskują wejście do małej łazienki. Owe drzwi przechodzą płynnie w zabudowę z ażurowymi półkami, oddzielającymi salon od holu wejściowego. Nietypowy sposób zamocowania półek w ich krótszym boku nadaje im lekkości oraz oryginalnego charakteru. Półki dzielą strefy, ale nie ograniczają widoków, dzięki czemu otwarty, połączony salon sprawia wrażenie jeszcze większego.
Początkowo głęboki - dochodzący do 14 metrów - trakt budynku powodował, że część salonu i holu, nie była zbyt dobrze doświetlona. Architekci poradzili sobie z tym problemem wyburzając częściowo ścianę pomiędzy kuchnią a salonem. Dzięki temu naturalne światło z kuchni mogło lepiej doświetlić jego przestrzeń. Dodatkowo w salonie umieszczono prostopadle do okien duże lustro, które duplikuje ilość naturalnego światła oraz odbija zachodnie promienie słoneczne.
Funkcjonalnie salon jest elastyczny, aktualny rozkład mebli pozwala na rozłożenie sofy z funkcją spania, czy dużego szklanego stołu. Po jego rozłożeniu można wykorzystać takie same krzesła z kuchni oraz innych pomieszczeń. Ponadto stół ze szklanym blatem, wraz z lekkimi krzesłami, nie zasłaniają zbyt mocno widoku przez okna balkonowe.
Rozmieszczenie sztucznego oświetlenia okazało się jeszcze większym wyzwaniem niż ingerencja w rozłożenie światła naturalnego. W salonie zastosowano dużo różnych opcji oświetlenia. Wiszące, abażurowe oprawy mogą dostarczyć dużą ilość przefiltrowanego miękkiego światła. Punktowo świecące oprawy halogenowe świetnie nadają się do stworzenia kameralnego nastroju oraz dobrego podświetlenia ważnych elementów wnętrza. Wreszcie sufitowe, rozproszone oświetlenie liniowe, czy podświetlane od wewnątrz wnęki, stwarzają w salonie zupełnie odmienny, ciekawy nastrój.
Wnęki są miejscem na zdjęcia rodzinne i dekoracyjne pamiątki z podróży. Na przeciwległej ścianie znajduje się zabudowa z szafkami oraz telewizorem. Mieści się tam pokaźny zbiór płyt, filmów, a także książek domowników.
Kolorystyka salonu i większości mieszkania opiera się grze wielu ciepłych szarości z dodatkami ecru, brązu. W kuchni dochodzi do tego kolor frontów forniru zebrano.
Kuchnię zaprojektowano jako możliwie prostą, a także spójną, eksponującą fornirowane fronty meblowe z przechodzącymi płynnie słojami. Właściciele chcieli, aby ukryć wszystkie sprzęty tak, żeby sprawiała wrażenie uporządkowanego oraz eleganckiego rozwinięcia salonu. Jedynie lodówka z kruszarką do lodu i innymi ważnymi dla domowników funkcjami jest niezabudowana. Od strony holu wejściowego kuchnię zamykają szklane, przesuwne drzwi, wpuszczające do niego maksimum światła.
Przechodząc do strefy nocnej, mijamy mniejszą łazienkę dla gości. Została ona powiększona tak, aby zmieściła się duża wnęka prysznicowa. Takie rozwiązanie znacznie zwiększyło jej funkcjonalność. Tuż obok łazienki dla gości znajduje się większa łazienka ogólna. Do jej wykończenia użyto gresu porcelanowego w odcieniach szarości oraz antracytu. W łazience zwracają uwagę półki mocowane do dużego lustra. Takie rozwiązanie daje wrażenie lekkości, a także głębi. Leżąc wygodnie w dużej, dwuosobowej wannie można przeglądać się w lustrze.
Do dużej łazienki przylega pokój syna. Pokój miał być zgodny w wyrazie z zainteresowaniami muzyką heavy metalową jego właściciela. Stąd dużo czerni na dwóch ścianach oraz suficie, ciemny parkiet i stalowe, chłodne dodatki. Stal, podświetlona halogenowymi reflektorami, ciekawie odbija światło, a także rozświetla to dość ciemne wnętrze.
W pokoju syna wszystko znalazło swoje miejsce. Jest pojemna szafa wraz z przyległymi półkami i szafkami na książki oraz przybory szkolne, ergonomiczne biurko narożne, umieszczone przy oknie, miejsce na gitary wraz z akcesoriami, itp.
Wchodząc do sypialni małżeńskiej czuje się atmosferę relaksu. Duże, wygodne łóżko, nowoczesne w swojej formie, wykończone zostało ciemnym drewnem oraz miękkim, pikowanym, lnianym wezgłowiem. Pod oknem znalazło się miejsce na stół wielofunkcyjny, pełniący rolę toaletki i biurka, dzięki czemu sypialnia może pełnić, w razie konieczności, funkcję gabinetu.
Problemem w sypialni były drzwi do pomieszczenia, usytuowane tuż przy ścianie.Uniemożliwiały one umieszczenie większej, wygodnej szafy. Na szczęście udało się ,,pożyczyć" przestrzeń z wnęką na szafę z przedpokoju. Ponadto szafa schowana w specjalnie przygotowanej wnęce wygląda teraz lekko, a pomieszczenie nie jest zagracone.