22 czerwca w budynku dawnego kina otworzono klubokawiarnię „Scenografia”. Jej wystrój dosłownie lśni, dzięki nowoczesnym oprawom oświetleniowym oraz światłowodom.
W realizacji „Scenografii” architekci Tomasz Rymarek i Maciej Słowiński zastosowali:
500 metrów światłowodu sidesparkle, świecącego boczną powierzchnią z małymi punktami jaśniejszego światła na całej długości;
4 generatory światła LED RGB DMX 18W do światłowodów wraz ze sterownikami umożliwiającymi programowanie efektów świetlnych za pomocą systemu DMX.
Zapraszamy do rozmowy z architektem Tomaszem Rymarkiem:
Alfa-Zeta: Scenografia to coś co się zmienia, skąd ta nazwa?
Tomasz Rymarek: Rzeczywiście, w założeniu Inwestora klub ma się zmieniać i dostosowywać do każdej planowanej imprezy. To przebijało już z naszych pierwszych rozmów. Jednocześnie chcieliśmy, żeby powstało wnętrze tak charakterystyczne i tak klimatyczne, żeby w każdej „odsłonie” Scenografia pozostawała w pamięci. To było słowo klucz, slogan, a teraz jest bardzo adekwatną nazwą lokalu.
AZ: Jakie znaczenie w Scenografii oświetlenie?
TR: Kluczowe! Jest taka definicja, że architektura to światło i przestrzeń. Jeżeli mamy możliwość nieustannie zmieniać jedno z nich, to diametralnie zmienia się odbiór drugiego. To jest bardzo oczywiste w przypadku oświetlenia scenicznego - które siłą rzeczy trzeba było zaprojektować zgodnie ze współczesną techniką, ale przeniesienie tej samej funkcji na cały lokal stało się jednocześnie naszym największym wyzwaniem w tworzeniu aranżacji, ale i sposobem na osiągnięcie celu.
AZ: Czym kierowali się Panowie w doborze oświetlenia?
TR: Oczywiście sięgnęliśmy po LEDy RGB - zarówno ze względu na efekt jaki gwarantują, to że są energooszczędne, jak i na to, że podświetlenia występują tu w wielu miejscach które są w zasięgu ręki użytkowników. Duże znaczenie ma tu zaleta LEDów - że nie nagrzewają się tak jak tradycyjne źródła światła.
Jednak najciekawsze - bo najmniej popularne z zastosowanych przez nas rozwiązań - to światłowody i podświetlane pręty z tworzywa sztucznego. To wspaniała technologia, dająca plastyczny efekt, niemal jak kosmiczne rośliny z Avatara!
AZ: Na wejściu i nad barem zaprojektowali Panowie świetliste girlandy ze światłowodów...
TR: Tak. Światłowody to bardzo inspirujące tworzywo. Może świecić końcówką, odpowiednio spreparoweane może świecić całą długością włókna, albo mienić się punktami wzdłuż każdej nitki. Szukaliśmy właśnie takiego środka wyrazu. Dzięki niemu powstał „baldachim” przy wejściu, który prowadzi nas od przedsionka do Sali głównej i wskazuje scenę.
Nad barem powstały „żyrandole” z takich samych włókien. To samo tworzywo, a jak bardzo odmienny efekt. Gdyby takie materiały istniały 500 lat temu - na pewno znalazły by się w każdym barokowym pałacu.
AZ: Dzisiejsza Scenografia to dawna Cytryna, swego czasu miejsce kultowe w Łodzi, nie macie wrażenia że zrobiliście w tym miejscu rewolucję? Czy nie obawiacie się zarzutów, że wtargnęliście z nowoczesnością w najbardziej „offowe” miejsce w mieście?
TR: Budynek przy Zachodniej 81/83, to dawny hotel Manteuffel, a jego podwórze, w którym znajduje się Scenografia, ewoluowało od przełomu XIX i XX wieku. Była tam kawiarnia z oranżerią, potem Teatr Kabaretowy Cytryna, Kino Cytryna, aż wreszcie Scenografia. To było miejsce w którym ciągle zmieniał się wystrój, charakter działań. Gdzieś w tle przebrzmiewały nuty modernizmu, secesji, klasycyzmu. Nasz projekt nie eksploatuje żadnej z tych estetyk w sposób dosłowny.
Jeżeli do którejś z nich nawiązywaliśmy bardziej niż do innych, to do motywów secesji. I tu znów okazało się że styl ten, który w swych początkach kusił grą światła i cienia naturalnego, współcześnie może zyskać nowe formy wyrazu. Światło o którym mówimy to bardzo plastyczny, bardzo secesyjny, środek wyrazu.
Myślę że nowy wystrój i bardzo nowoczesne oświetlenie nie przywołują żadnej z dotychczasowych aranżacji... ale stanowią ich kontynuację. To oświetlenie to naszym zdaniem nie rewolucja, tylko ewolucja. Oczywiście nie do autorów powinna należeć ocena czy to jest dobre, ale wierzymy że efekt końcowy może się podobać.
AZ: ...a podoba się?
TR: Wiele osób, które znają to miejsce wypowiadało się bardzo entuzjastycznie. Bardzo ważne były dla mnie słowa tych, którzy w różny sposób uczestniczyli w życiu Cytryny jako Kina a nawet wcześniej, Teatru Kabaretowego. Zawsze znajdzie się coś co można było zrobić inaczej, ale to szczegóły. Myślę że w umiejętnych rękach operatorów światła i dźwięku, to miejsce znów będzie budzić najlepsze emocje widzów.
Wraz z twórcami klubokawiarni Scenografia zapraszamy do odwiedzenie tego niezwykłego miejsca przy ul. Zachodniej 81/83 w Łodzi. Cieszymy się, że oświetlenie światłowodowe, w którym nasza firma specjalizuje się już od ponad 10 lat, znalazło tam tak kluczowe i kreatywne zastosowanie.