Design

Architektura

Zielone fasady

Tekst Karolina Miszczuk • Zdjęcia shutterstock

2017-04-21
Zielone fasady

Czy przyroda może współgrać z nowoczesną architekturą? Okazuje się, że tak i to z dużym powodzeniem. Przykładem takiej zależności są popularne w ostatnim czasie żywe elewacje, a więc zielone fasady budynków pokryte roślinnością w formie pionowych ogrodów. Dzięki tego typu rozwiązaniom integracja przyrody ze środowiskiem miejskim nie jest już wyłącznie mrzonką.

Kompozycja elewacji obiektu architektonicznego traktowana jest przez projektantów jako sprawa nadrzędna. Estetyka i prezencja budynku wpływa na jego postrzeganie i sposób wkomponowania w otoczenie. Trendem ostatnich dwóch dekad w dziedzinie architektury pozostaje łączenie zaawansowanych technologicznie rozwiązań z ekologią. Tendencja ta przejawia się między innymi w idei zielonych fasad i żywych elewacji, w które wtopiona zostaje roślinność. Nowoczesne budowle charakterystyczne dla terenów zurbanizowanych w połączeniu z naturą nabierają nowego wymiaru – bardziej ekologicznego.

 

zielone fasady



Wertykalne ogrody
Powszechnie uważa się, iż fuzję architektury z naturą zapoczątkował francuski botanik Patric Blanc, który w 1988 roku wraz z Jeanem Nouvelem zaprojektował Musée du quai Branly w Paryżu (muzeum sztuki kultur pozaeuropejskich). W ślad za pierwszym zrealizowanym tego typu projektem poszli inni europejscy architekci. Wkrótce idea zielonych elewacji rozprzestrzeniła się na całym kontynencie, a obecnie zyskała rangę ogólnoświatowego trendu.


Istnieje kilka wariantów technologicznych umożliwiających założenie pionowego ogrodu na ścianie obiektu architektonicznego. W przypadku pierwszego w historii budynku, w którego fasadę wkomponowano wertykalną zieleń, zastosowano technologię tzw. „żywej ściany”. Polega  ona na zamocowaniu do elewacji stelażu, do którego przytwierdza się specjalną lekką wkładkę przypominającą gąbkę ogrodniczą. W niej ukorzeniają się rośliny. Zieleń jest podlewana za pomocą urządzeń nawadniających. Ta technika zupełnie eliminuje konieczność wykorzystywania gleby w konstrukcji ogrodu. System „żywych ścian”, dzięki swojej elastyczności, zapewnia architektom bardzo duży stopień swobody. Mogą oni dowolnie zaplanować wertykalną zieleń i stosunkowo łatwo wkomponować roślinność w specyfikę danego obiektu.


Poza koncepcją „żywej ściany” istnieje cała gama technologicznych wariantów pozwalających na stworzenie zielnych fasad. Jedną z możliwości jest na przykład umieszczenie roślin pnących na elewacjach skonstruowanych na zasadzie rusztu. Innym, równie popularnym sposobem od lat pozostaje zastosowanie systemu specjalnych donic, zamontowanych na przygotowanym pod nie ruszcie. Ta metoda pozwala wykazać się większą fantazją i kreatywnością niż poprzednia, ponieważ architekt nie ogranicza się już wyłącznie do roślin z grupy pnączy. Może sięgać po najrozmaitsze gatunki, byliny, krzewy, a nawet  niewielkie drzewa. Wertykalne ogrody zaadaptowane według tej koncepcji mogą być nawadniane przez automatyczne systemy irygacyjne składające się z rur, które doprowadzają wodę do poszczególnych donic, dzięki czemu roślinność na żywej elewacji utrzymywana jest w dobrej kondycji.

 

żywa elewacja



Projektowanie w zgodzie z naturą
W dobie rozwoju nurtów ekologicznych idea zielonych fasad zyskuje ogromną rzeszę zwolenników, co nie powinno dziwić, ponieważ koncepcja ta niesie za sobą wiele korzyści. Jedną z nich jest poprawa mikroklimatu poprzez redukcję zanieczyszczeń powietrza i wody, zmniejszenie amplitudy wilgotności i temperatury w warstwie przyściennej czy też wyłapywanie kurzu. Ogromną zaletą żywej elewacji jest także doskonała izolacja akustyczna oraz cieplna, jaką zapewnia organizacja ogrodu wertykalnego, co pozwala na odizolowanie się od hałasu i zgiełku miasta. Dodatkowo, rośliny umieszczone na elewacjach budynków stwarzają idealne warunki dla życia i rozwoju owadów i ptaków. Nie bez znaczenia pozostaje również aspekt psychologiczny zielonych fasad. Kontakt z naturą pozytywnie wpływa na psychikę ludzką, a estetyczne walory, jakimi cechują się tego typu kompozycje na tyle przypadły do gustu projektantom, jak i mieszkańcom miast, że na stałe weszły do kanonu architektonicznych tendencji.


Oczywiście, jak każde zjawisko, zielone fasady mają swoje negatywne strony, na przykład wysokie koszty organizacji i późniejszej eksploatacji. W niektórych przypadkach dochodzi także do niszczenia stalowych konstrukcji, jednak efekty wizualne, jakie można osiągnąć, wkomponowując roślinność w typowo zurbanizowany pejzaż są nie do przecenienia. Współczesna architektura nie może bowiem obejść się bez fuzji tego co naturalne, z tym, co ściśle związane z nowoczesnością – światem technologii.