Coraz bardziej świadomi zagrożeń, chętnie sięgamy po rozwiązania mające gwarantować bezpieczeństwo. Jednakże ilość dostępnych modeli o odmiennych parametrach, a także gotowych systemów sprawia, że nie wiemy, co najlepiej odpowie naszym potrzebom. Interesująca rozmowa z przedstawicielem marki Security Point, Markiem Pawlakiem, pozwoliła znaleźć odpowiedzi na wiele interesujących pytań oraz poznać specyfikę zyskujących na popularności trendów.
Dziś zdecydowanie częściej poszukujemy systemów gwarantujących bezpieczeństwo zarówno w strefach publicznych, jak i prywatnych. Z czym jest to związane?
– Bogacimy się i zdajemy sobie z tego sprawę. Dodatkowo, stajemy się świadomi rzeczy niematerialnych, które mają dla nas znaczącą wartość. Chcemy je jak najlepiej zabezpieczyć. Nie mówię tu jedynie o kosztownościach czy gotówce, ale także o wizerunku, danych biometrycznych czy też informatycznych. O ile w strefie publicznej ciężko nam uzyskać poczucie bezpieczeństwa, o tyle w prywatnej, jest to względnie łatwe do osiągnięcia.
Wielu Polaków posiada w domach część kosztowności oraz istotne dane. Po jakie rozwiązanie najlepiej sięgnąć, aby nie obawiać się o ich bezpieczeństwo?
– Wszystko zależy od wartości, objętości oraz stopnia zabezpieczenia, który chcemy osiągnąć. Podstawowe to certyfikowane sejfy, jakie w zależności do klasy bezpieczeństwa mogą być solidną ochroną przed potencjalnym złodziejem, zaś te nowoczesne strzegą także nasze depozyty przed ewentualnym pożarem oraz zalaniem.
Jeśli jednak gabaryty przedmiotów są znacznych rozmiarów (np. obrazy lub inne dzieła sztuki), możemy w gotowym pomieszczeniu zbudować „miniskarbiec" modułowy. Jest to rozwiązanie niezwykle praktyczne, ponieważ jak sama nazwa wskazuje, składa się z łączonych na miejscu elementów. Wówczas możemy stworzyć wydzieloną strefę do ochrony naszych cenności, nie prowadząc żadnych brudnych prac budowlanych w już istniejącym budynku.
Czy istnieją systemy całkowicie bezpieczne?
– Każdy z certyfikowanych sejfów czy też pomieszczeń skarbcowych musi wytrzymać atak za pomocą określonych narzędzi w określonym czasie. Jeśli pyta Pani, czy istnieje sejf lub skarbiec, którego nie da się otworzyć, to odpowiedź brzmi: nie. Wszystko zależne jest od czasu, użycia odpowiednich przyrządów i wiedzy technicznej włamywacza. Aby jednak zminimalizować możliwości dostania się do naszych „skarbów”, proponujemy Klientom kompleksowe rozwiązania z zakresu bezpieczeństwa pasywnego oraz elektronicznego połączone w jeden system. Mówię tu o podłączeniu sejfu do instalacji alarmowej, czujkach sejsmicznych czy też nowoczesnych zamkach opartych o dane biometryczne, które są zdecydowanie bezpieczniejsze niż klasyczne zamki np. kluczowe.
Często słyszymy określenie „Panic Room” – co właściwie się za nim kryje?
– Mówiąc najprościej, Panic Room jest pomieszczeniem, które w przypadku włamania odgradza nas od osób dokonujących tego czynu. Kiedyś były to swego rodzaju schrony budowane jako osobne pokoje. Dziś najczęściej są to sypialnie lub całe strefy sypialniane, które w niewidoczny sposób stawiają mechaniczne zabezpieczenie przed włamywaczami. Ich niewidoczność polega na tym, że ściany i drzwi od strony wizualnej nie odbiegają od ogólnego designu całej przestrzeni. Panic room to specjalnie wzmocnienie ścian, okien oraz drzwi, jak i również niezależne elektroniczne systemy bezpieczeństwa pozwalające wezwać pomoc w przypadku zagrożenia.
Oferta firmy zawiera sejfy ekskluzywne. Czy podwyższona jakość wiąże się jedynie z designem, czy taki sejf posiada też dodatkowe atuty?
– Nasi Klienci bardzo zwracają uwagę na design oferowanych rozwiązań oraz dopasowanie ich funkcjonalności do swoich potrzeb. Wychodząc naprzeciw tym oczekiwaniom, stworzyliśmy specjalne linie sejfów. W zależności od tego, co ma być w nich przechowywane, dostosowujemy wnętrze do ich wymagań. Zabudowane rotomaty do zegarków, specjalne półeczki z podziałkami na biżuterię, humidory do przechowywania cygar w określonej wilgotności to tylko niektóre z możliwości aranżacji przestrzeni wewnątrz urządzenia. Od strony zewnętrznej także wykonujemy pełną customizację. Zaczynając od rodzaju lakieru (np. wysoki połysk tzw. lakier fortepianowy), jego koloru, na indywidualnie projektowanych okuciach i zamkach kończąc. Sejf wcale nie musi być szarym meblem odbierającym urok wystrojowi wnętrza.
Dziękuję za rozmowę oraz życzę samych pomyślności!
