Wyposażenie

Dodatki

Kreatywne oczekiwanie. Pomysły na kalendarz adwentowy

Tekst Paulina Majewska • Zdjęcia Shutterstock

2018-11-29
Kreatywne oczekiwanie. Pomysły na kalendarz adwentowy

Atmosferę Bożego Narodzenia czujemy jeszcze na długo przed jego nadejściem. Dla wielu stanowi ono najbardziej wyczekiwany moment w roku. Przygotowaniom do tej szczególnej okazji towarzyszy nastrój wszechobecnej radości. Jej potęgowaniu sprzyjają przedświąteczne rytuały, do których należy korzystanie z kalendarza adwentowego. Można go kupić, ale także wykonać samodzielnie.

 

Tradycja przygotowywania kalendarzy adwentowych wywodzi się – tak jak choinka – z kultury niemieckiej i sięga XIX wieku. Wówczas, na znak zbliżającej się chwili upamiętniającej narodziny Chrystusa, każdego dnia, licząc od początku grudnia, zapalano jedną świeczkę, wieszano na ścianie nowy obrazek o tematyce religijnej lub wkładano pojedyncze źdźbło sianka do szopki. Na cały świat słynie też miasto Gengenbach, gdzie przez kolejne dni adwentu mieszkańcy zbierają się u stóp ratusza, by w atmosferze zabawy oglądać odsłonięcie umieszczonych w oknach obrazów przedstawiających wizerunki słynnych artystów.

 

 

OD RELIGII DO KOMERCJI

W latach 50. XIX stulecia zaczęto drukować kalendarze adwentowe w formie papierowej, które szybko zyskały uznanie w europejskich domach, stając się zwyczajem pielęgnowanym do dzisiaj. Umilające oczekiwanie i sprzyjające przedświątecznej refleksji akcesorium najczęściej przybierało postać tekturowego pudełka z uchylanymi okienkami, skrywającymi sceny z życia Jezusa lub świętych, cytaty z Biblii bądź sentencje do przemyślenia. Dziś kalendarz adwentowy został nieco skomercjalizowany, ale jego pierwotny zamysł pozostał niezmienny – pomaga odliczać dni do Wigilii. Współczesna forma często ma postać bombonierki i składa się z dwudziestu czterech kieszonek, w których umieszczone są słodkości na każdy dzień grudnia (licząc do Gwiazdki). Niektóre firmy idą o krok dalej i z myślą o miłośniczkach kosmetyków w okienkach umieszczają miniaturki ekskluzywnych specyfików. Takie pomysły spotykają się jednak ze skrajnymi opiniami. Jakkolwiek ich nie oceniać, nie mamy wątpliwości, że korzystanie z kalendarzy adwentowych jest ciągle żywą tradycją, dlatego co roku warto postarać się o tego typu świąteczny atrybut. I chociaż oferta producentów jest ogromnie rozbudowana, tym razem pokuśmy się o stworzenie niepowtarzalnego wariantu we własnym zakresie.

 

 

W TRADYCYJNEJ FORMIE

Chociaż naszemu kalendarzowi możemy nadać dowolną formę, na początek warto zainspirować się jego tradycyjną postacią, czyli pudełkiem z okienkami. Aby uzyskać zbliżony efekt, wystarczy wybrać płaski karton, chociażby po czekoladkach, okleić go papierem z gwiazdkowymi motywami, w wieczku opakowania wyciąć uchylne skrzydełka i oznaczyć je stosownym numerem. Wnętrze kartonika możemy podzielić za pomocą wcześniej przygotowanych pasków tektury na dwadzieścia cztery jednakowe pola. Wystarczy jeszcze tylko umieścić w każdym z nich słodycze, niewielkie figurki albo karteczkę ze świątecznym mottem i... gotowe.

 

 

Inną techniką jest skorzystanie z drewnianych skrzyneczek czy szkatułek, najlepiej w postaci miniaturowych komódek z szufladkami. Oczywiście trudno nam będzie znaleźć wersję wyposażoną w aż dwa tuziny przegródek, ale i na to jest sposób. Możemy podzielić wnętrze szufladek na dodatkowe, mniejsze segmenty lub włożyć do każdego schowka niewielkie pudełeczka ze słodką zawartością, nie zapominając o opatrzeniu ich odpowiednią liczbą. Posiadacze kilku drewnianych kasetek mogą natomiast zmontować je ze sobą lub po prostu ustawić piętrowo czy też obok siebie, ozdabiając według własnego uznania. Tego typu adwentowe akcesorium możemy też przygotować samodzielnie z grubej tektury lub cienkiej drewnopodobnej płyty. W efekcie otrzymujemy dekoracyjną konstrukcję, do której codzienne zaglądanie stanie się miłym rytuałem.

 

 

PRZEDŚWIĄTECZNE PREZENTY

Co prawda zwyczaj nakazuje, by bożonarodzeniowymi prezentami obdarowywać się nawzajem dopiero po wigilijnej kolacji, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by okolicznościowe podarunki towarzyszyły nam przez cały grudzień. Taki charakter będą miały kalendarze adwentowe przygotowane jako upominek-niespodzianka dla bliskich osób. Mogą przy tym przybierać formę niewielkich, ponumerowanych pakunków, w których kryją się miłe drobiazgi albo słodycze. Pieczołowicie zapakowane w ornamentalny lub szary papier podarki można umieścić w ozdobnym pudełeczku, albo stworzyć z nich dekoracyjny łańcuch, mocując wszystkie do jutowego sznura lub grubej tasiemki. W tę konwencję wpisują się także urokliwe sakiewki z lnianego materiału bądź woreczki wprost z sań Mikołaja, a także charakterystyczne dla kultury anglosaskiej świąteczne skarpetki, zawieszone na długiej lince, z których każdy oznaczony jest numerem porządkowym. Taka forma będzie znakomitym prezentem nie tylko dla uwielbiających niespodzianki dzieci. Także dorośli nie będą mogli się doczekać, by zajrzeć do każdego z dwudziestu czterech uroczych paczuszek.

 

Żaden łasuch nie oprze się z kolei apetycznemu kalendarium w postaci przystrojonej tacki pierniczków o rozmaitych kształtach. Przyozdobione słodkim lukrem, posypane bakaliami i pachnące korzennymi przyprawami ciasteczka będą nie tylko piękną ozdobą stołu, ale także smakowitym specjałem, który subtelnie wprowadzi nas w świąteczną aurę.

 

 

ADWENTOWA DEKORACJA

Kalendarz adwentowy w stylu DIY (Do It Yourself – zrób to sam) poza swoją wartością użytkową może spełniać także funkcję tematycznej dekoracji, zwłaszcza jeżeli wykonamy go w konwencji ornamentalnej girlandy. Ciekawym pomysłem, nawiązującym do czasów formowania się tej wdzięcznej tradycji, jest przygotowanie sznura z drewnianymi klamerkami pomalowanymi w skandynawskie zimowe wzory, na których każdego dnia możemy zawieszać po jednym bożonarodzeniowym obrazku lub filcową ozdobę z naszytym nań numerem. Warto zadbać, by tekstylne ornamenty miały kształt inspirowany świątecznymi motywami, np. choinki, gwiazdki, piernikowego ludzika, renifera, bałwanka, bombki, dzwoneczka, aniołka czy kokardy. Im więcej wzorów, faktur i kolorów, tym ciekawiej.

 

Miłośników szycia z pewnością zainteresuje inna metoda przygotowania nietypowego kalendarza adwentowego. Otóż atrakcyjnym sposobem na wprowadzenie tego typu akcesorium do domowego wnętrza jest makatka z ponumerowanymi kieszonkami, w jakich ukryjemy drobne podarunki dla domowników. Może ona mieć charakter prostej kompozycji albo przybierać bardziej skomplikowane formy, np. korpus elfa, na którego kubraczku widnieją dwa tuziny maleńkich skrytek. Taka ozdoba przypadnie do gustu dzieciom. Nasze pociechy z pewnością chętnie zawiesiłyby ją nad łóżkiem czy na drzwiach.

 

 

Kalendarze adwentowe to świąteczne akcesoria o wiekowej historii, które na przestrzeni lat znacznie ewoluowały. Niezmiennie jednak wnoszą dozę bożonarodzeniowej aury do domostw i radość w serca ich mieszkańców. Są też niezastąpioną okolicznościową dekoracją, a także miłym podarunkiem dla bliskich osób. Mają tylko jedną wadę... Zawartość ich kolejnych schowków wzbudza tak dużą ciekawość, że często trzeba się stanowczo hamować, by od razu nie zajrzeć do wnętrza wszystkich przegródek czy paczuszek. Warto jednak poczekać z odkryciem ostatniego puzderka. Może czeka w nim coś naprawdę nieoczekiwanego...