Lifestyle

Hobby

Podróże dla koneserów

Tekst Kamil Dłutko, Supercar Club Poland • Zdjęcia Supwrcar Club Poland

2015-01-13
Podróże dla koneserów

Supersamochody są do jeżdżenia, nie posiadania – twierdzi Supercar Club Poland, pierwszy w Polsce klub superaut Krzysztofa Hołowczyca, który od kilku lat organizuje dla swoich Klubowiczów unikalne wyprawy po najciekawszych miejscach w Europie.

 

Trafiając na najniższy poziom garażu warszawskiego Hiltona, oczom ukazuje się niecodzienny widok. Zaparkowane obok siebie Ferrari, Lamborghini, Maserati, Porsche 911 Turbo, Nissan GT-R, Audi R8 i kilkanaście innych samochodów, których przejazd ulicami nadwyręża karki przechodniów. W przeciwieństwie do garaży kolekcjonerów, auta nie stoją tu z rozładowanymi akumulatorami, pokryte kilkumiesięcznym kurzem. To flota należąca do Supercar Club Poland, klubu zrzeszającego pasjonatów jazdy najbardziej pożądanymi samochodami świata. Częściej niż w Warszawie można je spotkać na drogach Warmii i Mazur, Bieszczadów, a nawet Włoch czy Francji, gdzie pokazują w pełni, do jakich celów zostały stworzone.

 

Klub koneserów

Na co dzień członkowie klubu Hołowczyca przemieszczają się wygodnymi limuzynami, niektórzy z nich w swoich garażach przechowują sportowe auta warte miliony złotych. Dla jednych motoryzacja jest trzeciorzędną pasją, do Ferrari czy Lamborghini przesiadają się z prywatnych samolotów lub jachtów zacumowanych w śródziemnomorskich marinach. Inni traktują jazdę samochodem jako styl życia, dla szlifowania umiejętności za kierownicą potrafią odłożyć obowiązki zawodowe i cały dzień trenować z klubem na torze wyścigowym. Łączy ich jedno – znajdują przyjemność we wspólnym spędzaniu czasu z ludźmi o podobnych zainteresowaniach, bez względu na to, czy spotkają się na serpentynach alpejskiej przełęczy,czy palarni cygar przy szklance dobrej whisky.

 

Być, nie mieć

Nowatorski w Polsce pomysł Krzysztofa Hołowczyca w świecie sprawdza się już od kilkunastu lat. W Wielkiej Brytanii, Szwajcarii czy Chinach i Arabii Saudyjskiej podobne miejsca pękają w szwach od zainteresowanych motoryzacją w najwyższym wydaniu. Nad Wisłą na członkostwo w klubie zdecydowało się jak na razie około 50 osób, które za beztroską swobodę korzystania z kilkunastu supersamochodów gotowe są zapłacić 10 tys. zł opłaty wpisowej i do 96 tys. zł zaroczny pakiet punktów, którymi płacą za udział w aktywnościach.

W tym gronie nie rozmawia się o pieniądzach, każdy jest świadomy, że jeżdżenie samochodami wartymi miliony kosztuje sporo. Jeśli porusza się ten temat, może oznaczać to konieczność zmiany zainteresowań.

Idąc w drugą stronę, posiadanie ogromnego majątku i garażu wypełnionego superautami nie wyklucza klubu, bo jest on naturalnym rozwinięciem własności. Co więcej, na pewnym etapie jest koniecznością, aby móc doświadczać prawdziwej przyjemności płynącej z supersamochodów.

 

Z szutru na cygara

Istotą życia klubowego są podróże, ale nie z punktu „A” do „B”, z hotelami i restauracjami z turystycznych przewodników. Supercar Club Poland pisze scenariusze swoich wypraw z silnym naciskiem na wyjątkowość odwiedzanych miejsc czy doświadczanych wrażeń.

Mogą to być ukryte osterie, o których ponadprzeciętnej kuchni wiedzą nieliczni albo butikowe hotele na zaciszu, omijane przez autokary z turystami. Wizyty w muzeach fabryk supersamochodów?

Nie, dopiero prywatne spotkania z ich założycielami, dyrektorami sprzedaży czy kierowcami testowymi dają możliwość prawdziwego poznania najsłynniejszych marek świata. Jeśli jeździć, to nie po zatłoczonych ulicach miast, tylko po pięknych krajobrazowo drogach, otwartych przestrzeniach dających możliwość uwolnienia pełnego potencjału kryjącego się w supersamochodach. Jeśli uczyć się jazdy, to od najlepszych, dlatego już nie pierwszy raz Klubowicze spotykają się w środku olsztyńskich lasów, gdzie Krzysztof Hołowczyc woziich swoją rajdówką po szutrowych odcinkach specjalnych.

Szczególnie dużym zainteresowaniem cieszą się treningi na torze, pomagające zrozumieć fizykę jazdy i uczące intuicji za kierownicą, co przekłada się na pewność jazdy ponad 500-konnymi autami w ruchu ulicznym. Ale klub to nie tylko auta, to także pretekst do spotkań przy cygarach dla osób, które we wzajemnym gronie odnajdują okazję do rozwijania swoich biznesów.

 

Odyseja Włoska

Pięć dni, ponad 2000 km w sześciu supersamochodach – tak w liczbach prezentowała się największa wyprawa Supercar Club Poland do Włoch w 2013 roku. To kwintesencja klubu i Gran Turismo, wielkiej podróży z doznaniami kulinarnymi i kulturalnymi na równi z drogowymi. W tym czasie Klubowicze łączyli przyjemność z jazdy po najciekawszych przełęczach alpejskich, krętych przesmykach Dolomitów z uwzględnieniem tras legendarnego Mille Miglia czy szlaków kierowców testowych Ferrari. Dla uzupełnienia wrażeń drogowych przesiedli się do luksusowych jachtów Azimut i na Morzu Liguryjskim doświadczali największej atrakcji Riwiery Włoskiej. W San Cesario sul Panaro czekała na nich Huayra, najnowsze i najwspanialsze dziecko Horazio Paganiego, z kolei na przedmieściach

Modeny unikalna w skali światowej kolekcja klasycznych Maserati. Nie samymi samochodami żyje pasjonat motoryzacji, dlatego klubowa kolumna nie raz zjeżdżała z głównych tras, aby posilić się w kameralnych osteriach serwujących najsmaczniejsze, bo w domowym wydaniu, specjały regionalnej kuchni. A na koniec dnia, gdy wzmożona koncentracja na drodze ustępuje potrzebie odpoczynku, zatrzymywali się w miejscach oferujących dużo więcej, niż tylko nocleg, jak chociażby Villa d’Este w Cernobbio nad jeziorem Como, w której rokrocznie odbywa się Concorso d’Eleganza – międzynarodowy konkurs elegancji dla samochodów klasycznych. Kalendarz wypraw na 2014 rok jest już pełen. Dakar, Lazurowe Wybrzeże czy Winnice Renu i Mozeli to tylko niektóre z pozycji do wyboru dla Klubowiczów Supercar Club Poland. Jedno jest pewne, w przyszłym roku supersamochodom z warszawskiego Hiltona kurz nie zagraża.

 

Flota Supercar Club Poland:

• Lamborghini Aventador LP700-4

• Ferrari 458 Italia

• Lamborghini Gallardo LP560-4

• Ferrari 355 F1 Spider

• Porsche 911 Turbo

• Porsche 911 Carrera GTS

• Maserati Granturismo S

• Maserati Quattroporte GTS

• Nissan GT-R

• Mercedes CLK63 AMG Black Series

• Tesla Roadster Sport

• Chevrolet Corvette

• Audi S5