W ostatnich latach można zauważyć, że coraz częściej decydujemy się na aranżacje wnętrz w ciepłych odcieniach. Lubimy, gdy otacza nas drewno, jednak wszystko to połączone jest z minimalizmem, oszczędnością formy i kształtu. Sięgamy po materiały naturalne, takie jak kamień, wspomniane drewno czy skóra i bawełna, a wszystko po to, by być bliżej natury, kreując skandynawski styl na polską modłę.
Jeżeli zależy nam na tym, aby nasze wnętrze było przestronne, funkcjonalne i bardzo przytulne, powinniśmy zdecydować się na styl skandynawski, który w idealny sposób łączy ze sobą minimalizm oraz ciepło natury. Tak też uczynili właściciele nieruchomości pod Warszawą, którzy zapragnęli odmienić charakter swoich czterech kątów.
Dom, w którym mieszka Pan Piotr wraz z żoną Moniką i dwiema dorastającymi córkami liczył sobie już kilkanaście lat, dlatego małżeństwo postanowiło zwrócić się do architektów z prośbą o pomoc w przeprowadzeniu metamorfozy ich ukochanej posiadłości. Projektowana inwestycja posiada trzy poziomy mierzące w sumie ok. 250 m². W skład aranżowanych pomieszczeń wchodził poziom -1, czyli piwnica: pomieszczenie gospodarcze oraz pokój rekreacyjny połączony z siłownią, klatka schodowa, na poziomie 1: korytarz, salon z kuchnią i jadalnią, łazienka gościnna, pokój gościnny/gabinet, pralnia i garderoba, a na poziomie +1, czyli poddaszu, projektowaliśmy klatkę schodową, łazienkę, sypialnię rodziców, a także dwie sypialnie dla córek.
Scandi: co to za styl i skąd się wziął?
Nurt skandynawski powstawał przez lata w czterech krajach skandynawskich: Danii, Norwegii, Szwecji i Finlandii. Aby bliżej poznać ten styl, należy przenieść się do XIX-wiecznej Szwecji. To właśnie wtedy żył i tworzył malarz oraz architekt wnętrz Carl Larsson, reprezentant artystycznego ruchu Arts and Crafts, który aktywnie promował rodzime wzornictwo. Według malarza, przygnębiający klimat Północy należało rozjaśniać, wprowadzając do wnętrza przyjazną paletę barw oraz naturalne materiały. Wyposażenie wnętrz miało być proste i łagodne, dlatego idea Larssona szybko zdobyła wielu zwolenników.
W Polsce nurt ten zyskuje coraz większą popularność. Został on jednak nieco zmieniony i dostosowany do naszych upodobań. Jak widać na zdjęciach prezentujących rezultat przeprowadzonej metamorfozy, wnętrze aranżowanego domu idealnie oddaje charakter scandi w najlepszym tego słowa znaczeniu.
Inwestorzy, planując remont, chcieli zachować piękne drewniane belki na suficie oraz stopnie schodów wewnętrznych. Zależało im również na tym, aby wnętrze nabrało nowoczesnego charakteru, lecz nie straciło przytulnego klimatu.
Naturalne materiały i jasne barwy
Styl skandynawski to jasne barwy, prostota, uniwersalność oraz ekologia. Ta estetyka wprost uwielbia naturalne materiały, dlatego w aranżacji, oprócz drewna, zastosowaliśmy kamień naturalny na blacie w kuchni i na kominku oraz płytki gresowe imitujące kamień w łazienkach. Minimalizm przejawia się tu nie tylko w formie. Również kolory ograniczone zostały do podstawowych barw ziemi. Naszym założeniem było, aby we wnętrzu dominował kolor biały, który jest kolorem ponadczasowym i uniwersalnym. Jego zastosowanie gwarantuje także optyczne powiększenie przestrzeni. Aranżując pomieszczenie, należy pamiętać, że biel posiada wiele odcieni. Kiedy zdecydujemy się na biały w tonacji błękitu – uzyskamy efekt chłodu w pomieszczeniu. Kiedy jednak wybierzemy kolor biały o zabarwieniu lekko żółtym – wnętrze stanie się ciepłe i przytulne. Warto łączyć z sobą różne tonacje bieli na ścianach. Daje to interesujące efekty, podobnie jak połączenie różnych struktur na powierzchni ścian.
Aby nadać wnętrzu nowoczesnego designu, wprowadziliśmy elementy szkła na ścianie w kuchni, na balustradzie, na schodach oraz podświetlane dekoracyjne sufity podwieszane i nadbudowy wnękowe z karton-gipsu.
Także skóra, jako materiał naturalny, ma tu swoje istotne zastosowanie w postaci obicia wypoczynku i zagłówka łóżka w sypialni. Bardzo ważne jest także oświetlenie. We wnętrzach aranżowanego domu królują wiszące na sznurach metalowe lampy. Wiele z nich nawiązuje do stylu marynistycznego.
Meble i dodatki
Ściany najczęściej zdobią antyramy – za szkłem mogą znajdować się czarno-białe grafiki bądź kilkuzdaniowe, wykaligrafowane na kartce cytaty. Skandynawski design lubi także pokaźne naścienne zegary o okrągłych tarczach oraz drewniane półki pełne prostych, ceramicznych lub cynowych bibelotów.
Cechą charakterystyczną jest duża ilość drewna użyta na podłodze, belkach oraz meblach. Zastosowane w aranżacji szafki pozbawione są ozdobników. Sprzęty, takie jak stoły, stoliki kawowe i krzesła mają geometryczne, nieskomplikowane kształty. Niektóre bywają lekko zaokrąglone, nawiązując do trendu organicznego. Zasłony i firanki w oknach zastąpione zostają roletami lub żaluzjami wykonanymi z naturalnych materiałów, takich jak len czy bawełna. Współcześnie, do jasnych wnętrz coraz częściej wprowadza się także intensywne, kolorowe akcenty. Morze amarantowych poduch, dywanik w tęczowe pasy czy kwieciste obicie fotela sprawią, że skandynawski design nabierze rumieńców.
Skandynawskie wnętrza urzekają mnie, jako architekta, nie tylko swoją prostotą oraz przejrzystością. Dają także dużo światła, a na tym szczególnie nam zależy, tym bardziej, że Polska nie należy do najbardziej słonecznych krajów. Takie wnętrze daje również wiele możliwości modyfikowania aranżacji. Wystarczy zmienić dodatki i stylizacja natychmiast nabiera innego wyrazu.
Alexandre Dumas napisał kiedyś, że ludzie starają się upraszczać wynalazki skomplikowane, bo prostota jest zawsze doskonała, a styl skandynawski od lat zdaje się o tym najlepiej świadczyć.