Design

Dekoracje

Szósty stopień aranżacji

Tekst Karolina Miszczuk

2015-06-09
Szósty stopień aranżacji

Traktowany trochę jak część domu bez właściciela, zawadzająca przestrzeń, która – wiecznie niezaadaptowana – szpeci lub odciąga wzrok od głównych elementów wystroju wnętrza. Jak sobie poradzić z sufitem? Bardzo prosto. Wystarczy czasem lustro, żyrandol, materiał lub kolorowa farba.

 

Sufit możemy potraktować jak czyste płótno malarza – w zagospodarowaniu tej przestrzeni ograniczy nas tylko nasza własna fantazja. To, jak zaadaptujemy sufit zależy od trzech czynników: aranżacji, stylistyki wnętrza oraz od naszej wyobraźni. Obecnie coraz bardziej docenia się rolę sufitu i traktuje jako przedłużenie ściany. Możliwości, jakie otwierają się przy całkiem białym suficie, są nieograniczone i tylko nasza inwencja twórcza ma istotną rolę.

 

 

 

Gładki biały sufit jest ponadczasowy, estetyczny i pasuje do każdego wnętrza. Należy jednak zadać sobie pytanie, czy satysfakcjonuje nas nieskazitelna biel z żyrandolem? Na rynku dostępnych jest wiele rozwiązań, które możemy zastosować, by nadać przytulności wnętrzu. Ponadczasowość białego sufitu jest jedną z tych cech, która przekonuje nas do pozostawienia sufitu bez wyrazu. Czasy mogą się bowiem zmieniać, wnętrze otrzymuje nowe meble i kolory ścian, a sufit pasuje jak popularne obecnie ubrania oversize – do każdej figury.

 

Możemy jednak odmienić biel sufitu stosując stary zabieg – dodać drewniane belki sufitowe. W początkach organizacji życia domowego belki były wykonywane z surowego drewna lub stali – nieobrobione szpeciły wygląd domu. Później znaleziono sposób na ich zatuszowanie, jakim były sufity podwieszane. Ujmowano około 20 cm z wysokości pomieszczenia na rzecz gładkiego sufitu bez belek. Obecnie stosuje się odpowiednie farby oraz impregnaty i dzięki temu nadaje się sufitowi z belkami niepowtarzalnego charakteru. W zależności od zastosowanej warstwy nawierzchniowej dopasowuje się do sufitu styl pomieszczenia.

 

Wspomnieliśmy o suficie podwieszanym. Jest to o tyle ciekawe rozwiązanie, że może być stosowany tylko w części pomieszczenia, pomóc w zakryciu przewodów, posłużyć w bardziej funkcjonalnym rozmieszczeniu oświetlenia.

 

Różne funkcje sufitu podwieszanego sprawiają, że cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem. Zupełną nowością na rynku są sufity napinane. Folia na suficie może wydawać się zabawną opcją, ale nowoczesność rozwiązań technologicznych czyni te sufity atrakcyjnymi dla odbiorców. Stanowi ciekawą alternatywę dla farb i tapet.

 

Gzymsy są wspaniałym rozwiązaniem dla osób, które często zmieniają wystrój wnętrza. Gzymsy styropianowe łatwo jest zamontować i równie łatwo zdemontować, co czyni je dobrym kandydatem do wielokrotnej wymiany. Sprawdzają się efektownie, gdy dopasujemy ich kształt, przekrój do stylu pokoju, jaki chcemy uzyskać. Ze względu na materiał, z jakiego są wykonane (najczęściej styropian), łatwo jest je pomalować na dowolny kolor.

 

Słusznym rozwiązaniem w przypadku gzymsów i sufitów obniżonych w jednej części pomieszczenia lub po jego obwodzie są łańcuchy LED. Oświetlą one znakomicie wnętrze, będą ciekawym i tajemniczym elementem, a przy tym mogą stanowić niezłą zabawę. Zastosowanie łańcuchów LED zmieniających kolor pozwoli na ciągłe, nawet codzienne, zmiany we wnętrzu. Wystarczy zmiana narzuty na łóżku, kilku pokrowców na poduszki i koloru światła i voila.

 

 

Roślinność na suficie? Podwieszona drobna kratownica i bluszcz puszczony po niej sprawi, że pomieszczenie stanie się magiczne i niezwykle interesujące. Pnące się po suficie łańcuchy zieleni wprawią nas w nastrój spokoju i naładują pozytywną energią.

 

Tapeta i fototapeta to dwa rozwiązania, które musimy stosować dość ostrożnie. Nie do każdego wnętrza pasuje fototapeta, a jej dobór musi być przemyślany na lata. Jeśli bawić się we wzory to tylko z tapetą. Ogromne koło wokół żyrandola z tapety otoczone gzymsem może stanowić ciekawe połączenie kolorystyczne z obrazami na ścianie lub kolorem lamperii. Dozując jednak desenie, należy uzbroić się w cierpliwość przy ich doborze, by nie zdominowały wnętrza, a ozdobiły je. Możemy również zastosować efekt odbicia. Kolor stołu w jadalni czy kuchni możemy odwzorować na suficie. Jeśli mamy czarną narzutę na łóżku w sypialni warto zastanowić się nad zamontowaniem hebanowych paneli nad łóżkiem, by połączyć niekonwencjonalnie sufit z podłogą.

 

Rozwiązaniem, które niejako wymusza na nas dom są okna dachowe. Ich montaż pozwala na odpowiednią aranżację wnętrza i skupienie uwagi na widoku za oknem. Księżycowe niebo w nocy będzie się oglądało znacznie wygodniej w sypialnianym łożu, niż na twardej ziemi w ogrodzie. Jest to również o tyle dobre rozwiązanie, że nie musimy stawiać na oświetlenie górne pomieszczenia, gdyż przez większość doby mamy dostęp do światła słonecznego.

Niezależnie od motywu panującego w pokoju, warto również zadbać o sufit pomieszczenia. Będzie on stanowił nowy wymiar stylowej aranżacji pomieszczeń, jak również zachwyci gości i sprawi, że domownicy poczują się komfortowo we własnych czterech kątach.