Wiele czasu musiało upłynąć zanim zachwyceni masowością produkcji dostrzegliśmy jej negatywne strony i na nowo doceniliśmy wyroby wytwarzane ręcznie. Dziś to one przeważają szalę, jeśli chodzi o jakość, precyzję wykonania czy oryginalność, a inspirację czerpie z nich garściami współczesny design.
Rękodzieło można rozpatrywać w różnych kategoriach. Dla jednych jest sztuką, dla drugich wyłącznie przejawem wzornictwa użytkowego. Czasem ma charakter artystyczny, ludowy, etniczny, regionalny, innym razem wynika z zamiłowania do kreowania w modnym duchu DIY (ang. Do It Yourself, czyli polskie „Zrób to sam”). W wielu widać indywidualny styl autora, niektóre natomiast wtórują globalnym trendom. Bywają synonimem luksusu, a niekiedy przejawem rustykalnej skromności. Łączy je jedno – dusza, jaką zyskują przygotowane w manufakturalnych lub wręcz domowych warunkach przedmioty.
NISZA DLA KREATYWNYCH
Trend wyposażania przestrzeni za pomocą ręcznie tworzonych elementów stał się ostatnio na tyle powszechny, że bez trudu znaleźć można interesujące nas wyroby za pośrednictwem różnych kanałów dystrybucji. Szerokie grono autorów działa na własną rękę, znajdując odbiorców w bezpośrednim otoczeniu, ale istnieją też platformy pozwalające prezentować i sprzedawać własne projekty większej grupie. Ich przykłady stanowią chociażby branżowe targi rękodzieła lub pośredniczące galerie lub serwisy online. Dzięki nim osoby działające w niszy handmade mogą eksponować swoje portfolio bez potrzeby ponoszenia kosztów prowadzenia odrębnej strony internetowej. To rozwiązanie bardzo korzystne zwłaszcza dla amatorów, początkujących projektantów i marek, które znacząco przysłużyło się do popularyzacji rękodzieła, a przede wszystkim pozwalające postawić pierwsze kroki niejednemu kreatywnemu przedsiębiorcy. Wznosząca fala pociąga jednak za sobą pewne zagrożenia. Pod wpływem korzystnej sytuacji konkurencja w tej dziedzinie nieustannie rośnie w siłę. By zostać zauważonym, trzeba się naprawdę wyróżnić – pomysłowością, jakością, otwartością na klienta. To z kolei korzystnie przekłada się na charakter dostępnego asortymentu, który musi być coraz lepszy i coraz atrakcyjniejszy dla nabywcy.
KONIUNKTURA POD PRYMATEM TRENDÓW
Ręczne wytwórstwo obejmuje szeroką gamę produktów. W tym duchu powstają zarówno elementy dekoracyjne, jak i meble, odzież czy biżuteria. Choć w każdym z segmentów znajdziemy ogrom niepoddających się modom rozmaitości, tak jak w przypadku towaru z „sieciówek”, równocześnie zauważalne są pewne trendy, kształtujące koniunkturę na tym specyficznym rynku dóbr. Dotyczą one przede wszystkim stosowanych materiałów, form, a także estetyki wyrobów. Jeśli mielibyśmy wskazać główną tendencję, jaka wiedzie w tym przypadku prym, bez wahania postawilibyśmy na nurt eko i właściwe mu naturalne surowce. We wprawnych rękach rzemieślników oraz projektantów przeistaczają się one w najróżniejsze dzieła, np. stoliki z nieokorowanych pni pociętych w plastry, zegarki z drewna, lampy z rattanu, pledy z wełny czesankowej czy dziergane na szydełku dziecięce przytulanki. W tę ideę wpisują się również przedmioty z recyklingu, powstałe w zgodzie z filozofią redesignu, nadającej nowe życie zużytym i na pozór nieprzydatnym już rzeczom. Ku zdziwieniu wielu, tak wykonane obiekty doskonale odnalazły się w świecie współczesnego wzornictwa. Okazało się, że asortyment handmade może bez przeszkód funkcjonować w otoczeniu modernistycznej estetyki, znakomicie jej wtórując.
DESIGN W RYTMIE SLOW
Bezduszność masowo produkowanych przedmiotów oraz wszechogarniający konsumpcjonizm skłaniają do bezrefleksyjnych zakupów i nabywania niskiej jakości asortymentu na chwilę, po to, by wkrótce wymienić go na inny model. Zwolennicy zdobywającej obecnie uznanie filozofii slow podchodzą do tej kwestii w zupełnie odmienny sposób. Wybierają towary z rozmysłem, zwracają uwagę na pochodzenie, zastosowane materiały, autentyczność, właściwe atesty. Potrzebę tę kreują także projektanci, wypuszczając na rynek szereg propozycji wpisujących się w nurt slow designu, pełnymi garściami czerpiąc z rzemieślniczych tradycji. Każdy wyrób handmade cechuje się przecież unikatowością, nawet jeżeli powstaje w ramach większej serii produktów. Wykonywane ręcznie czynności, choć precyzyjne, nie dorównają odtwórczym możliwościom maszyn. Te jednak często mylą się w swoich algorytmach i zamiast perfekcyjnie dopracowanego detalu, otrzymujemy pozostawiający wiele do życzenia wytwór. Nieporównywalnie rzadziej na rynek trafiają przedmioty z defektem, jeśli chodzi o te wyrabiane tradycyjnymi rzemieślniczymi metodami. Ludzkie oko natychmiast wyłapie skazy czy uchybienia i nie dopuści, by taki towar opuścił mury pracowni. Ponieważ produkcja jest detaliczna, o wiele łatwiej dopilnować odpowiedniej jakości. Z tym faktem wiąże się też racjonalizacja zużycia surowców przez zmniejszenie ilości odpadów. Ponadto, niektóre z nich można wykorzystać do innych projektów. Marnuje się więc znacznie mniej zasobów.
LOKALNY KOLORYT I GLOBALNE TRENDY
Jak już zostało wspomniane, rękodzielnicy czerpią inspirację z lokalnych naleciałości i globalnych tendencji. Efektem nawiązywania do różnych sfer jest bogactwo charakteryzujące handmade'owy asortyment, wynikające z etnicznej natury wielu technik wytwórstwa. Taką specyfikę mają chociażby makramy, które stały się ostatnio swoistym wnętrzarskim hitem. Splatane ze sznurków makatki, osłonki na doniczki bądź hamaki zawieszane nie tylko na tarasach czy w ogrodach, lecz także we wnętrzach, wpisują się w modną estetykę boho. Poza tym wzięcie mają też produkty wykonane według technik zdobniczych zaczerpniętych z Czarnego Lądu. Afrykańskie desenie inspirowane sztuką rdzennych ludów doskonale wpisują się w tegoroczne trendy, wśród których jest miejsce także na mniej egzotyczny asortyment. Wiele produktów powstaje na bazie rodzimych tradycji ludowych. Tkaniny z folkowym wzorem czy grafiki w formie rozet przypominających regionalne wycinanki to atrakcyjne ozdoby, przełamujące bezosobowy charakter współczesnego designu. Indywidualizacja to dziś silna potrzeba. Chcemy wyrażać siebie przez wybrane dekoracje, a projektanci – przez ich kreowanie. Rękodzieło przysługuje się zarazem twórcom, jak i nabywcom.